Skocz do zawartości

Habalindor

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Habalindor

  1. A moze kursy? Z tych mniej "matematycznych" moze kucharski, fryzjerski, kosmetyczny? Fakt, ze trzeba na nie wylozyc troszke pieniedzy, ale jesli pomyslisz o tym, ile bedziesz zarabiac po kursie i jaka radosc bedziesz miala ze skonczenia kursu i pracy w fajnym konkretnym zawodzie to chyba warto
  2. Tak wlasnie tez myslalam. Dzieki Wam wszystkim za pomoc, jestescie super!
  3. Dzięki! A co myślicie o "Indywidualne Studia Międzyobszarowe"? http://www.rekrutacja.uni.wroc.pl/kierunek.html?id=11012 W internecie nie znalazłam żadnych opinii na ten temat. Nie wiem, czy nie jest to trochę lanie wody (uczenie się dla uczenia a nie dla pracy). Może ktoś miał styczność?
  4. A co myślicie o filologii zamiast lingwistyki? Niestety, nie ma zbyt dużo kierunków lingwistycznych ani u mnie w mieście (Szczecin), ani nigdzie indziej w Polsce, chociaż znalazłam to: http://www.kandydaci.usz.edu.pl/16-17/i-stopien/kierunek/20 . Mniej mnie interesuje kultura, wolałabym raczej skupić się na praktycznych aspektach językowych. Czy na filologii również nauczę się dwóch języków biegle? Na stornie US piszą "biegle", ale to, co piszą, zachęcając ludzi, jest często odmienne od rzeczywistości. Znam język angielski (ok C1), ale kontynuowanie go wydaje mi się głupie, zwłaszcza, że mam papierek. Zastanawiam się nad niemieckim/hiszpańskim/włoskim, ale może właśnie im mniej znany język (rosyjski, arabski, japoński) tym lepsze perspektywy? Byłabym wdzięczna, gdybyście pomogli mi raz jeszcze
  5. Nie słyszałam nigdy o poligrafii, ale przeszperałam internet i rzeczywiście, może być to całkiem interesujący i przyszłościowy kierunek. Dzięki! To mnie właśnie zastanawiało, dziękuję za odpowiedź Nie, to raczej kwestia wyrobienia sobie drugiego kierunku jako "pleców". Zdam dwa kierunki, a potem - w zależności w jakiej dziedzinie będzie praca - będę się rozwijać. Taki mam zamiar! Dobra rada, dzięki. Dzięki wszystkim za pomoc!! Jesteście wielcy
  6. Witam, Szukałam tematu, który odpowiedziałby na moje pytanie, jednak nie znalazłam nigdzie połączenia: grafika-lingwistyka. Nie jestem też zazwyczaj wylewna na forach, więc proszę o wyrozumiałość, jeśli ten post nie będzie wystarczająco zwięzły i przejrzysty. Jestem po technikum informatycznym. Mam papiery. Nie jest to jednak mój konik (właściwie, to jestem w tym beznadziejna). Po roku przerwy na pracę za granicą doszłam do wniosku, że zaaplikuję na medycynę. Przygotowałam się więc do rozszerzonych matur z biologii i chemii. W maju będę je pisać i myślę, że dam radę dostać się na ten kierunek. Nie w tym jendak tkwi problem. Nie kręci mnie siedzenie w gabinecie i wypisywanie recept. Jestem pasjonatem grafiki komputerowej, a jednocześnie osobą lubiącą wyzwania. Zastanawiałam się nad podjęciem dwóch kierunków: grafiki (komputerowej) wraz z lingwistyką (tu chyba pedagogika, bo po tłumaczeniach, z tego, co słyszałam, nie ma pracy). Jednak nie wiem czy są to przyszłościowe kierunki? Czy jest to mądre połączenie? Czy są to kierunki, w których będę mogła się rozwijać? Dodam, że kwestia nie leży w tym, czy dam radę (bo dam na pewno, również finansowio - udzielam sporo korepetycji), jednak w tym, czy mądrze zrobię porzucając stabilny kierunek medycyny na rzecz pasjonujących mnie grafiki i lingwistyki? Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi, ponieważ jestem w wielkiej czarnej kropce i w moich rozważaniach żadna strona nie przeważa szali. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.