Skocz do zawartości

missagg

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez missagg

  1. U mnie na roku drugi kierunek to już powoli standart i mniejszością są ci, którzy studiują tylko jeden. Pewnie wynika to z faktu, że jesteśmy humanistami (dziennikarstwo, kulturoznawstwo) i choć są to wymagajace studia, to dużo łatwiej pogodzić je z drugim kierunkiem niż przedmioty ścisłe. Często łączymy nasze studia z jakąś filologią lub zarządzaniem, aby do humanistycznego wykształcenia dodać nieco konkretu i mieć większe szanse na rynku pracy w przyszłości. Z reguły każdy bez problemu daje radę połączyć dwa kierunki - nawet gdy zajęcia się pokrywają, wykładowcy idą na rękę i pozwalają zaliczać je w innym terminie. Słyszałam o uczelniach, na których ludzie studiujący dwa kierunki są napiętnowani i dyskryminowani przez kadrę, ale na szczęście ja się z tym nie spotkałam.
  2. Zgadzam się w pełni! Nie znam ani jednej osoby, która po powrocie z Erasmusa byłaby niezadowolona. Wprost przeciwnie, jestem pod wrażeniem jak taki wyjazd pozytywnie wpływa na moich znajomych, otwierając maksymalnie na świat. Z reguły po powrocie zaczynają planować kolejne wyjazdy, praktyki studenckie czy staże, albo zwyczajnie po skończeniu studiów wracają do danego kraju już na stałe.
  3. Istnieje również możliwość przeniesienia się z zaocznych na dzienne - co roku wyznaczany jest termin składania wniosków z prośbą o takie przeniesienie. Oczywiście nie każdemu się to udaje, ale mając dość dobrą średnią plus ew. dodatkowe osiągnięcia jest to możliwe (pewnie nie na każdym wydziale i nie na każdym kierunku, ale chyba na wielu kierunkach tak to wygląda).
  4. Również zgadzam się co do tego, że wybierając studia najlepiej kierować się rozsądkiem i zainteresowaniami. Bez przekonania i pasji nie osiągniemy wiele, kończąc nawet najabrdziej prestiżowy kierunek.. bo po prostu będą lepsi od nas, pełni pasji i zaangażowania. Studiując Kulturoznawstwo, uważane za mało konkretny i raczej nie gwarantujący zatrudnienia kierunek, poznałam mnóstwo fantastycznych osób, które pełne pasji i pomysłów jeszcze podczas studiów znalazły pracę i zaczęły spełniać sie zawodowo. Grunt to mieć pomysł na swoją przyszłość i konsekwentnie do tego dążyć. Moim zdaniem żadne studia nie są gwarancją przyszłego zatrudnienia i sukcesu zawodowego, jeżeli nie łączą sie z pasją i zaangażowaniem.
  5. I z reguły jest tak, że w każdej aptece zatrudniają jednego magistra farmacji, a pozostałe osoby to mniej 'kosztowni' technicy. Mam kilka znajomych po farmacji, którzy dosyć długo po skończeniu studiów szukali pracy w charakterze kierownika apteki, ale w rezultacie się udało i są bardzo zadowoleni.
  6. Ja również skończyłam licencjat dziennie, a obecnie jestem po roku zaocznej magisterki. Na pewno kontakt z uczelnią w przypadku studiów zaocznych staje się dużo rzadszy, stąd czasem trudniej się zmobilizować do systematycznego opanowania materiału. Studia dzienne mobilizują zdecydowanie bardziej, ale z drugiej strony traci się dużo czasu w środku tygodnia na okienka i wolne godziny, które trudno wykorzystać np. na podjęcie pracy, gdyż przypadają bardzo różnie. Jeżeli chodzi o poziom kształcenia to i tak wszystko zależy od nas i naszej pracy, bo wykłady szczególnie nie różnią się od siebie - na pewno na zaocznych jest ich mniej, ale materiał jest zbliżony. Dużym plusem zaocznych jest w moim przypadku o wiele bardziej zgrana grupa studentów, chętna do dzielenia się materiałami, notatkami. - z reguły każdy pracuje i pomaga sobie jak może z dopilnowaniem studiów.
  7. Sieć wegetariańska Green Way - zdrowo i smacznie ) <3
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.