Skocz do zawartości

pistacja

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana pistacja w dniu 17 Listopada 2013

Użytkownicy przyznają pistacja punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

1071 wyświetleń profilu

Osiągnięcia pistacja

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputacja

  1. pistacja

    Manekin

    Tłok jaki można zaobserwować w Manekinie jest tylko i wyłącznie spowodowany fenomenalnym jedzeniem, w dość niskich cenach myślę, że gdyby Manekin był 2x większy, to i tak trudno byłoby o wolne miejsce. Na Rynku Staromiejskim i tak przestrzeń została zagospodarowana tak, żeby zmieściło się jak najwięcej osób mimo wszystko jest bardzo przytulnie. Menu - wyborne. Naleśniki w każdym wydaniu - niebo w gębie. Mimo iż jestem studentką i znacznie bardziej opłaca mi się zrobić coś 'na szybko', to i tak staram się być w Manekinie przynajmniej raz na dwa tygodnie. Te naleśniki nigdy mi się nie znudzą. Poza tym: oczekiwanie na jedzenie nie jest dla mnie żadnym problemem, bo i tak zawsze zostaję chwilę dłużej w restauracji, chociażby po to, żeby się zrelaksować i odpocząć od zgiełku dnia codziennego. Tam jakoś... czas mija mi znacznie przyjemniej.
  2. Hej, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad możliwością przeniesienia się na studia do Gdańska. Miasto to od zawsze kusi mnie swoim położeniem - Trójmiasto - bliskość morza. Żyć nie umierać. Z opinii znajomych wiem również, że uczelniane życie jest bardzo przyjemne i nie mają żadnych zastrzeźeń co do poziomu nauczania. Samo miasto Gdańsk darzę wielkim sentymentem, odkąd pamiętam kojarzyło mi się z wolnością, wakacjami, szczęściem. Móc mieszkać w nim przez większość roku, to byłoby coś. Jednak zdaję sobie sprawę, że życie studenta, w mieście typowo turystycznym, nie jest łatwe. Zawsze ogromny ruch, ceny też z kosmosu. Samo wynajęcie mieszkania jest trudną sprawą - ceny są podyktowane wg turystyki. Dla przeciętnych studentów pozostają akademiki, które też nie są ogólnodostępne. Aspekt materialny stanowi więc pewien problem. Ale odbiegając od niego - życie studenckie w tym mieście jest pełne atrakcji - właśnie ze względu na aspekt turystyczny - ludzie przyjeżdżający do Trójmiasta liczą na liczne rozrywki, z których korzystają również okoliczni mieszkańcy i właśnie studenci. Tak więc są 2 strony studiowania w Gdańsku. Mimo wszystko przemawia za mną ta jak najbardziej pozytywna. A Wy co o tym myślicie?
  3. Toruń, to malownicze miasto położone w centrum Polski nad Wisłą. Mi osobiście - od zawsze kojarzył się z miastem młodzieży i subkultur. A w konsekwencji - ze studenckim życiem. Splotem różnych przypadków - trafiłam tu na studia. Już dziś - po roku mogę powiedzieć, że to był najlepszy przypadek w moim życiu. Świetna sprawa. Campus jest idealnie przystosowany do życia studenckiego, odizolowany od zewnętrznego chaosu. Każdy z wydziałów nań położonych charakteryzuje się innym klimatem - w zależności od preferencji studentów. Ale nie o tym mowa. Sama trafiłam na WPiA, początkowa zagubiona wśród labiryntów korytarzy - szybko odnalazłam się w toruńskim życiu studenckim. Dla pierwszaków organizowane są liczne wieczorki zapoznawcze, integracje. Już na wejściu można zacząć uczestniczyć w uczelnianych sprawach, zapisując się do licznych kół naukowych, zrzeszeń. Uczelnia stara się zapewnić należyte warunki edukacji i rekreacji. Na początku tego roku otworzone zostało Centrum Sportu i Rekreacji, sama mam okazję korzystać z basenu w Centrum, jest rewelacyjnie. Co do życia poza uczelnią - miasto jest świetne - tajemnicze uliczki, klimatyczne knajpki i kluby, legendarny Lenkiewicz i Manekin - nic dodać, nic ująć. Toruń to moje miejsce na ziemi.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.