Skocz do zawartości

marrika

Użytkownik
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez marrika

  1. Mam znajome, które ukończyły ten kierunek i zaczynają inny, drugi. Także pielęgniarka w szkole nam to odradzała. Powiedziała, żeby nikt nie myślał nawet o studiowaniu pielęgniarstwa, bo jest to kierunek przereklamowany i ciężko potem o pracę, no chyba, że ktoś zamierza wyjechać za granicę, wtedy tak. Chyba skoro pracuje w zawodzie (pracuje w szkole i szpitalu), to orientuje się w tym temacie...Można robić ludziom zastrzyki prywatnie itd., ale to chyba nie jest szczyt marzeń, tylko dorabianie sobie.

  2. trejd nie zgadzam się co do tego, że sukces można osiągnąć niezależnie od kierunku. Jeśli ktoś wybierze kierunek, na który nie ma zapotrzebowania na rynku pracy, to nie ma na co liczyć. No chyba, że nie będzie się pracowało w swoim zawodzie, ale wtedy te 5 lat studiów będzie dla samego studiowania, czyli pójdzie na marne...

  3. Nie mówię, że pójdę na europeistykę czy Podyplomówki z zarządzania, ale oprócz technicznych studiów są też inne kierunki, po których też można znaleźć dobrą pracę. Ja jednak odradzam ludziom zielonym z matmy studia techniczne. Mam przykład koleżanki, studiowała przez kilka lat na Polibudzie - jakoś jej się udawało i w końcu poległa. Nigdy nie była dobra z przedmiotów ścisłych, wręcz odwrotnie. Poszła do liceum do klasy o profilu z rozszerzoną matematyką i myślała, że skoro zdała maturę i ukończyła ten profil, to na studiach też sobie poradzi. Nie udało się jednak. Moja opinia jest taka, że liczą się umiejętności plus ciężka praca. Bo samo to drugie i dobre chęci nie wystarczą. Ale owszem, Tobie się udało i gratuluję. Dobrym plusem na takich studiach, jest to, że często są to kierunki zamawiane, gdzie dostaje się co miesiąc duży zastrzyk gotówki.

  4. Mam znajomą po tym kierunku, oczywiście posadę miała zapewnioną ,,po znajomości".

    @Karol nie uważam, aby ktoś, kto broni natury jest nawiedzony, raczej taka osoba myśli o przyszłych pokoleniach. Gwoli ścisłości, nie przykułam się jeszcze do żadnego drzewa, ale jeśli będzie trzeba, to kto wie ;-p :)

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.