JVC 231

To już takie przewidywanie przyszłości jeśli od kilku lat kształtuje się ns podobnym poziomie to mało prawdopodobne ale możliwe że wzrośnie, a maturę możesz pobawić żeby mieć spokój przy rekrutacji

Raczej wyżej już z tym nic nie zrobią to jest dobra wola wykładowcy

Na UZ ankiety były i jedyne na co zwracali uwagę to na część opisową na pytania zamknięte nikt nie patrzył

Śmiem twierdzić że część piszących tutaj skończyło już studia i pracuje zawodowo.

I po co stresować się na zapas? Nie ta uczelnia to inna, nie w tym roku to w następnym. Zawsze możesz mieć warunek z poprzedniego semestru, powtarzać przedmioty. Znałem ludzi z mojego kierunku którzy na 7 semestrze mieli niezliczoną matematykę bądź fizykę z pierwszego bądź drugiego semestru i co? Mają już inż. przed nazwiskiem. Pamiętaj że ludzie wytrwali też kończą studia coś czego nie dasz teraz zdasz na kolejnym semestrze albo jeszcze na następnym.

Tak czytam ten temat i nie wiem czy jest stworzony żeby uzyskać pomocy czy po prostu w celu chęci wygadania się komuś i potwierdzeniu w swoich przekonaniach, czemu porostu nie przeniesiesz się na studia zaoczne, wyprowadzisz jak mówił Łukasz i przy okazji zdobędziesz trochę doświadczenia zawodowego, znam ludzi którzy pomimo braku wykształcenia kierunkowego pracują jako np. programiści. Jak sam wspomniałeś praca typu call center czy McDonald to jest akt desperacji i nie jest spełnieniem twoich ambicji to powinieneś spróbować sił w czymś innym, chociaż ja osobiście uważam że to praca jak każda inna i w żadnym stopniu nie uwłacza ludzkiej godności i inteligencji. Sam najpierw zaczelem pracować żeby później pójść na studia zaoczne bo na dzienne porostu nie było mnie stać. Musisz wziąć się w garść i po prostu stawić czoło problemą bo uwierz mi spotkasz się w pracy zawodowej z większymi problemami niż np. głośniej puszczony telewizor.

Usiądź poucz się biologi/chemi każdy % to jet punkt więcej na rekrutacji więc lepiej spróbować napisać niż nie, wybierz to co cię interesuje, co będzie sprawiało ci przyjemność. Studia nie są tylko dla mądrych ale też wytrwałych wiesz ile np. Inżynierów miało problemy z matematyka na studiach bądź fizyką? A w przypadku kiedy nie będziesz mógł znaleźć pracy zawsze możesz uzupełnić wiedzę podypkomówką

Samemu musisz się zwolnić, nie możesz być żołnierzem zawodowym. Najlepiej zrób to jak już będziesz wiedział że się dostałeś z miesięcznym wypowiedzeniem, jeśli masz możliwość to poproś o wystawienie opini/referencji przez twojego przełożonego na uczelnie

A próbowałaś załatwić IOS? Wydaje mi się że to najlepsze rozwiązanie by było

To zależy od uczelni u mnie było porostu zaliczenie przedmiotu, w przypadku siłowni każdy organizował trening na własną rękę ale była też możliwość zaliczenie na podstawie członkostwa w klubach np. Piłkarski itp.

Kwestia podejścia przełożonych bo mogą pójść ci na rękę i nie planować ci służb w dany weekend możesz też napisać pismo do komendanta danej jednostki i jeśli on wyrazi zgodę i uzna że to by było podniesienie twoich kompetencji wtedy nie masz się o co martwić. W wojsku, policji, straży pożarnej itd. Ludzie studiują zaocznie

Zazwyczaj uczelnie nie robią problemów jeśli student chce się przenieść na niestacjonarne, gorzej jest w drugą stronę.

Nie tytuły się nie sumują. Podpisujeszcze mgr inż. Jan Kowalski nie piszesz kierunków studiów zwróć nawet uwagę na pieczątkach nie piszą mgr administracji, mgr farmacji tylko smak mgr, w korespondencji email jeśli już używasz tytułu to wygląda to że pierw stanowisko tytuł i imię oraz nazwisko. Od używania tytułów już raczej się odchodzi bo studia nie są czymś nadzwyczajnym, nawet w mniejszych miastach masz jakieś wyższe szkoły lansu i balansu w których jedynym wymogiem jest obecność i czesne

Nie możesz podpisywać się mgr inż. Ale mówić możesz że jesteś inżynierem z zarządzania a magistrem z ekonomi porostu masz ukończone 2 kierunki studiów

Nie mogą co najwyżej możesz mieć niezliczone seminarium i powtarzać je

Router bądź switch

Na oficerskie raczej szansa jest bardzo mała. Bo w wojsku nie jest ważne jaki masz kierunek studiów i tak w 70% robi się ci innego to tzw. "studia na sztukę"

Pamiętaj że wybór kierunku ukierunkuje twoja karierę zawodową a przesz resztę życia robić coś czego się nie lubi bo było modne, bo były po tym perspektywy, bo dobrze płatne to też nie jest dobre rozwiązanie

Według mnie na chwilę obecną lepszym wyborem jest MiBM ale w czasach gdzie coraz większy nacisk kładzie się na automatyzacje przemysłu czy AI które są podstawą przemysłu 4.0 to bardziej przyszłościowa może okazać się logistyka. Jak czujesz się na siłach możesz rozważyć też automatykę i robotykę

Progi co roku mogą być inne ale możesz złożyć podanie do innych uczelni, a w przypadku kiedy się nie dostaniesz na UMCS możesz spróbować wrócić na II stopień na UMCS

Dyskusja w stylu inżynier inżynierowi nie równy jeśli coś nie jest dobre teraz nie znaczy że nie będzie dobre za np. 20 lat może będzie potrzeba ludzi zarządzających AI, a z tzw. Zlepku przedmiotów potrzebna będzie osoba z wiedzą z zarządzania jak i statystyki oraz informatyki, jakby nie patrzyć inżynieria zarządzania jest kierunkiem interdyscyplinarnym, a właśnie tacy ludzie są coraz bardziej potrzebni na rynku pracy nie mówię że na znaczeniu stracą kierunki które są i będą na topie jak budownictwo, informatyka, automatyka i robotyka czy nawet energetyka.

Ja polecił bym kierunek który kończy się tytułem inżyniera, są pracodawcy którzy traktują na równi z tytułem licencjata, a są tacy którzy stawiają tytuł inżyniera wyżej natomiast według mojej opinii kierunek rozwoju gospodarki jak i przemysłu daje większe możliwości ludzi o ścisłych umysłach.

Może informatyka i ekonometria? Albo pedagogika z jakąś specjalnością informatyczną

Chyba że kierunek pierwszego stopnia był pokrewny drugiemu wtedy na większości uczelni nie ma wstępnych egzaminów

Ja bym też polecał piew ekonomię na I stopniu, a na drugim FiR, ponieważ masz wtedy skończone dwa a nie jeden kierunek studiów i masz szersze pole manewru na rynku pracy.