Cześć!
Stoję właśnie przed wyborem studiów, sprawa spędza mi sen z powiek, przeglądam programy studiów, opinie, korzystałem też z doradcy zawodowego, który oprócz testów, z których nic konkretnego nie wynikło nie pomógł mi.
Studia powinno wybrać się względem zainteresowań, więc najbardziej myślałem o dietetyce, ale już któryś z trenerów mówi, że z tego mogę zrobić kurs(wiem że to różnica w wiedzy) poza tym myślałem nad awfem ale czy po nim będą jakieś perspektywy? Niby jak jest się dobrym w czymś to tak, ale ja kompletnie nie wiem jeszcze jak potoczy się moja kariera.
Oprócz tego na te kierunki potrzeba biologii/chemii z których wiedza moja jest prawie zerowa... Musiałbym przysiąść do maja nad jednym z nich, ale to jedne z najcięższych przedmiotów maturalnych. I potem na studiach wiodą prym te przedmioty.
Myślałem też nad firem, układanie diet, przeliczanie, rachunki zawsze dobrze mi szły, wiem że to też masa teorii i prawa. Ale nie miałem styczności z ekonomią do tej pory i nie wiem czy nie zanudzę się. I z matmy orłem nie byłem nigdy.
A robię sobie teraz rok przerwy w nauce i wiem że chce się dalej uczyć, bo narazie z pracą też krucho, dużo firm chce studenta, a wiecznie nie będę pracował w sklepie odzieżowym.Zawsze miałem świetne oceny ale teraz kompletnie nie wiem jak to rozegrać. Wiem że same studia pracy nie dają. Proszę o wskazówki