Skocz do zawartości
Kryptonimiczna

Czy jest w tym kraju miejsce dla doradców zawodowych?

Rekomendowane odpowiedzi

Ciągnie mnie w stronę doradztwa zawodowego, a konkretnie doradztwa młodzieży. Lubię psychologię i pedagogikę, potrafię spędzić całe godziny hobbystycznie przeglądając oferty edukacyjne uczelni, opisy zawodów, programy kierunków... Ale to nie wątek o mnie.

Czy w Polsce jest miejsce dla doradców zawodowych, zwłaszcza tych szkolnych? Niedawno słyszałam w radiu, że nie ma dla takich etatów. Nie dziwię się, bo widzę to z autopsji: w moim gimnazjum całe doradztwo zawodowe ograniczył się do paru godzin lekcyjnych poświęconych na prezentację multimedialną i kilka niewiele mówiących testów, których wyników nawet nie dostaliśmy. Dodatkowo wybrańcy mogli mieć indywidualne konsultacje - nie wiem, czy ostatecznie ktoś od nas z klasy skorzystał. Obecnie w liceum nic się o żadnym doradztwie nie słyszy. 

Czy robienie w takim razie uprawnień na doradcę zawodowego ma jakikolwiek sens? Czy w polskim szkolnictwie jest szansa dla kreatywnych ludzi chcących pomóc nastolatkom w wyborze dalszej drogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Brzmi jak idealny plan pod https://scena54.pl/katowice/. W tygodniu działają bardziej jako cocktail bar i serio – jeden z lepszych w mieście. Barmani znają się na rzeczy, robią drinki z pomysłem, ale bez zadęcia. Jak siedzicie większą grupą, można się rozsiąść wygodnie, nie trzeba się przekrzykiwać. Muzyka gra, ale nie na tyle głośno, żeby nie dało się normalnie pogadać. No i co fajne – jak się zrobi późno, to nie trzeba zmieniać lokalu, bo w weekendy klub się rozkręca i można zostać na imprezę. Dobre światło, fajny wystrój, żadnych telewizorów z meczem w tle. To nie jest kolejny pub, tylko coś bardziej z charakterem.
    • Zbieramy się ze znajomymi po pracy – taki wieczór „na mieście”, ale nie do siedzenia przy kotlecie, tylko coś bardziej stylowego. Najlepiej miejsce z dobrym barem i możliwością zostania na dłużej. Nie chcemy też klubowego hałasu. Macie coś w głowie?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.