GhaveN Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Hej! Sytuacja z dziś, po ogłoszeniu listy kandydatów na sinologie zauważyłem, że jestem praktycznie na szarym końcu listy, która jakby nie było, jest dosyć twardo obłożona. Sam kierunek zaciekawił mnie całkiem niedawno, jeszcze kilka tygodni temu nie miałem żadnego pojęcia o istnieniu filologii chińskiej. Pytanie dosyć banalne i zapewne oklepane. Jest jakakolwiek szansa, aby się tam dostać? Mam na myśli drugie rekrutacje, odwołania, przepisania z innych kierunków, jakiekolwiek drogi które doprowadzą mnie na właśnie ten kierunek. Czy rozsądniejszą opcją będzie rok przerwy/na innym kierunku i po prostu poprawienie matury i próba w kolejnym roku? Stety-niestety jestem absolwentem technikum, gdzie nacisku na maturę aż tak solidnego nie było, a takich wymagań nigdy w życiu się nie spodziewałem. Co robić w takiej sytuacji? Miał ktoś może podobne doświadczenia i udało mu się przez to przebrnąć? Dorzucę, że chodzi o filologie na UG. Niby Kierunek ekonomia też mi odpowiada, ale jednak ciekawość tą sinologią nie daje mi spokoju, chociaż wiem, że i tak byłoby bardzo ciężko. Z góry dziękuje. : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRuL MATEMATYKI TO NIE JA Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 gdzieś na necie czytałem że tam matura minimum 90% z rozszerzeń potrzebna. nawet jakbyś się dostała to tam będą chodzić takie prze ch*je co wiedzą wszystko o chinach i ich języku bo od dziecka mają zajawkę albo starych w tym kraju. Nie radze się tam pchać jak nie ogarniasz tematu, ale jak tam chcesz. co do roku przerwy, zależy ile masz lat jak 18 to rób przerwę naucz się solidnie do matury i zdaj. Jak wiecej np. 20 ( technikum chyba się kończy w wieku 19) to już bym się zastanawiał sam miałem przerwę 1 rok a skończyłem technikum i żałuje prze*ebałem cały rok, w dodatku zapomniałem jak to się jest uczyć już i teraz nawet same załatwienie studiów było dla mnie problemem, zapomniałem jak to jest chodzić do szkoły. TWÓJ WYBÓR. znam takich co poszli od razu na studia i będą teraz zaczynać 3 rok kiedy ja 1 a znam też takich co poszli od razu ale kierunek był do du*y albo wylecieli i też będą zaczynać 1 rok i wyszło im na to samo. Zastanów się porządnie co chcesz robić bo czas zapie*dala szybciej niż myślisz i taki rok czy 2 w plecy u słabszych osób może się skończyć nawet depresją. a i jeszcze jedno, nie ma co w sumie zadawać takich pytań na necie bo co, pójdziesz na to co ktoś ci powie? a potem płacz że jednak mogłam zrobić jak chciałam. sam sie o tym przekonałem bo sam zadawałem takie głupie pytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...