Domi Opublikowano 28 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2013 Przykładowe studia na kierunku Skandynawistyka: http://www.ug.edu.pl/pl/info_dla_kand/kierunki/?tpl=/wf/skandynawistyka1314 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milosz Opublikowano 27 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2013 Genialny kierunek studiów dla wszystkich osób, które chcą zdobyć unikalne umiejętności. Warto zaznaczyć, że znajomość języków skandynawskich jest bardzo poszukiwana na rynku pracy. Z jednej strony otwiera to absolwentom drogę do pracy w jednym z państw tego regionu, a z drugiej - karierę w międzynarodowym przedsiębiorstwie. Wiele firm podkreśla, iż łatwiej zrobić z absolwenta filologii skandynawskiej wybitnego specjalistę np. z dziedziny HR, PR, etc, niż nauczyć języka szwedzkiego np. absolwenta studia z zarządzania kadrami. Takie podejście pracodawców zapewnia absolwentom bardzo szerokie możliwości zatrudnienia. Same studia są oczywiście bardzo wymagające - prócz typowych zajęć o profilu lingwistycznym studenci muszą zmierzyć się z historią, literaturą oraz uwarunkowaniami społecznymi państw skandynawskich. Każdy student zobligowany jest to wyboru swojego "języka głównego" (np. szwedzkiego) i dodatkowego, który nauczany będzie na poziomie podstawowym. Kończąc studia znamy biegle jeden z języków skandynawskich i dodatkowo mamy doskonałą bazę do dalszej nauki drugiego języka. Szerokie możliwości zatrudnienia mówią same za siebie - warto wybrać ten kierunek! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwisatz Haderach Opublikowano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2013 Skandynawia to region niezwykle bogaty. Rozwinięta infrastruktura i chłonny rynek pracy to dwa podstawowe argumenty za tym, żeby dogłębnie poznać jeden z języków, które są tam używane. Sam co prawda postawiłem na naukę szwedzkiego, ale duński i norweski nie jest w tym przypadku już tak skomplikowany. Co do możliwości po studiach - znając tak rzadkie języki spokojnie można przeprowadzić się do Skandynawii. W Polsce co prawda wiele przedsiębiorstw współpracuje ze szwedzkimi podmiotami gospodarczymi, ale zarobki w Szwecji i poziom życia jest zdecydowanie wyższy. Znając język polski i np. angielski lub niemiecki mamy zapewnioną przyszłość w państwach skandynawskich. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby dalsze studia (specjalistyczne, które będą nam np. niezbędne do wykonywanej pracy) odbyć już w Szwecji. Nie trzeba chyba wspominać, że poziom szkolnictwa wyższego w Szwecji stoi na światowym poziomie, prawda? Reasumując - polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Małgośka Opublikowano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2013 Żeby poznać język i wyjechać np. do Szwecji wcale nie trzeba kończyć Skandynawistyki - wystarczy kurs językowy, chociaż te są drogie. Filologia jest raczej dla osób szerzej zainteresowanych krajami skandynawskimi, ich historią i kulturą także. Jeżeli komuś zależy tylko na języku, to powinien się zainteresować raczej kursem, a studiami branżowymi, jak to określiłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PannaPierniczkowa Opublikowano 2 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 Myślę, że pięć lat studiów, to strata czasu dla osób, które wybierają ten kierunek z myślą o wyjeździe i podjęciu tam pracy. Wybeirzcie kierunki techniczne, czy też przyrodnicze... sprawdźcie zapotrzebowanie na tamtejszym rynku pracy- jest o wiele większa szansa, że przyjmą kogoś znającego się na czymś, posiadającego na to potwierdzenie, a do tego kurs jezykowy, jak to polecali poprzednicy, niż kogoś kto jest po skandynawistyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milosz Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Można przyjąć, że wszystkie kierunki filologiczne są przeznaczone dla entuzjastów i pasjonatów języków obcych. Zasadniczo w takim stwierdzeniu jest dużo racji. Pozostaje w takim razie zadać pytanie: po co ludzie tak oblegają anglistykę? Ilu z nich zostanie tłumaczami, lektorami i nauczycielami? Sytuacja dla nich nie będzie sprzyjająca za kilka lat: idzie niż demograficzny, więc szkoły na pewno nie będą zatrudniać nowych nauczycieli. Co więcej - w prywatnych szkołach językowych również nie będzie potrzeby zatrudniania nowych lektorów, gdyż liczba uczniów będzie systematycznie maleć. Kogo wybrać - doświadczonego nauczyciela, którego obecność podnosi renomę naszej szkoły językowej na rynku czy świeżego absolwenta anglistyki, który rozgląda się za pracą dopiero? Odpowiedź jest oczywista... W efekcie - absolwenci filologii, na których można biegle nauczyć się rzadkiego języka - mają przyszłość zapewnioną. Absolwenci, którzy kończą anglistykę, germanistykę, itp - mogę mieć duże problemy na współczesnym rynku pracy. Po pierwsze - jest ich zbyt dużo. Po drugie - rynek pracy nie jest przygotowany na ich wchłonięcie. Po trzecie - ich umiejętności nie są w dobie XXI wieku niczym unikatowym. Angielski, niemiecki lub hiszpański stały się językami powszechnymi, których można uczyć się w kilkudziesięciu szkołach językowych w większości miast w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...