Skocz do zawartości
michal84tbg

mechatronika

Rekomendowane odpowiedzi

Poszukaj sylabusów tej samej specjalności na jakiejś innej uczelni. Poza przedmiotami specjalnościowymi cała reszta zawsze jest identyczna. Mechatronika to nie moja działka, ale z własnego doświadczenia wiem, że specjalności na MiBM i energetyce bywają odległe od siebie. Czasem lepiej wybierać kierunek pod kątem specjalności niż na odwrót, chociaż oczywiście nie sprawdza się to w każdym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwarcie specjalności wymaga określonej liczby osób, czasem spotyka się próg np. 15-20 albo i więcej. Jeżeli na 1. rok zaocznych przyjęto powiedzmy 30 osób (z których część nie dotrwa chwili wyboru), to nie ma co liczyć, że będzie w czym wybierać. Zresztą na zaocznych studiują prawie tylko ludzie pracujący w danej lub podobnej branży, więc specjalność nie ma dla nich większego znaczenia. Idą, bo pracodawca wymaga inż. albo lic. przed nazwiskiem i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozum że dla każdego to znaczy co innego. Pod względem wielkości luster w toaletach? Nie rozumiem takich pytań. Dla kogoś innego lepsza jest toyota aygo a dla kogoś innego Mercedes slk. Gdyby kryteria lepszosci były obiektywne to istnialo by kilka kierunków studiów.

Wybór URz czy Politechniki zależy od wielu czynników. Jaki wolisz kierunek? Czy na URz dają tytuł inżyniera, a pewnie dają itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym kierunek w tym czym zajmuje się na co dzień i co sprawia mi przyjemność jak było w temacie "analiza wartości kursów" albo coś podobnego jakaś analiza gospodarcza. Ale nie mam możliwości pracować w tym zawodowo i w tym kierunku rozwijać się ani na AG. Jestem ograniczony i dlatego myślę, że zdecyduje się chyba na mechatronikę. Tylko, że chciałbym studiować na politechnice ale niestety kierunek na niestacjonarnych nie będzie uruchomiony w tym roku. Nie interesuje mnie to zbytnio czy będę miał tytuł inż. czy jakiś inny. Interesuje mnie rozwijać się w tym co mnie pasjonuje i sprawia przyjemność na co dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należy zapominać, że zanim w ogóle dojdzie do przedmiotów związanych z kierunkiem i specjalnością (najwcześniej koniec 2. roku), to najpierw trzeba przebić się przez blok ogólny. Na obu tych kierunkach sporo trudności na wstępie sprawiają matematyka, mechanika, termodynamika i elektrotechnika. Tak więc oprócz zainteresowania potrzeba jeszcze dużo cierpliwości. Jeżeli u kogoś jest ona w deficycie albo uważa, że nauka podstaw fachu inżyniera nie jest warta takiego poświęcenia, to zwyczajnie szkoda czasu i pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Zapraszam do wypełnienia ankiety https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdRtJzhdh7B2ZScwDXJRPwOtQMdcs-dELeMxMi32K4Pa5Vy7g/viewform   Dziękuję za poświęcony czas.
    • Nie potrafię zdecydować się na jeden z kierunków, bo obawiam się kilku rzeczy. Jestem osobą dokładną, sumienną. Nie lubię pracować z ludźmi, w przyszłości wolałabym pracować indywidualnie. Z jednej strony chciałabym ukończyć studia typowo ścisłe/inżynierskie, ale boję się, że nie dam rady i wykończę się przy tym psychicznie. Pod uwagę biorę matematykę/analizę danych/informatykę. Matematykę lubię, ale nigdy nie byłam żadnym pasjonatem czy geniuszem, na rozszerzeniu bez problemu dawałam radę na 4-5, ale to głównie zasługa mojej ciężkiej pracy no i nauczyciela. Teraz boję się, że mogłabym sobie zwyczajnie nie poradzić. Owszem, jestem osobą ambitną i pilną, ale gdy coś mnie przerasta, zwyczajnie wolę odpuścić niż zniszczyć sobie psychikę.  Informatyka jako kierunek wydaje mi się niby łatwiejsza niż matematyka, ale za nią z kolei nigdy szczególnie nie przepadałam ani nie miałam dużej styczności (klasa podstawowa). Rodzina namawia mnie na finanse i rachunkowość, ale perspektywa pracy w banku niezbyt mnie satysfakcjonuje. Mam wrażenie, że studia ścisłe zapewniłyby mi większą stabilność jeśli chodzi o pracę. Nie jestem jednak umysłem typowo ścisłym i stąd moje  wątpliwości. Czy ktoś mógłby doradzić mi coś sensownego w tej kwestii?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.