Skocz do zawartości
rubbiners

Rowerem na uczelnię czy tramwajem?

Rekomendowane odpowiedzi

Moja odpowiedź brzmi: pieszo ;). Na uczelnię mam jakieś pół godziny drogi marszem, ale nie wyobrażam sobie dojeżdżać (no chyba, że rowerem, ale nie posiadam :(). Jest to zdrowsze niż dojazd autem, albo tramwajem/autobusem - porcja ruchu zanim zalegnie się na czterech literach na pół dnia wykładów. No i oszczędzam w ten sposób pieniądze, nie wydając ich na bilety :). Myślę jednak, że gdybym miała taką opcję, to często wsiadałabym na rower. Też jest to dobry dla kondycji środek lokomocji, a szybciej byłabym na miejscu. Polecane dla spóźnialskich :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy sprawdza się system rowerów miejskich przy dojeżdżaniu na zajęcia. Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia?

A mamy gdzieś ten system w pobliżu uczelni?

To musiałby być szcześliwy traf, żeby udało się tak, że jedna stacja jest blisko domu a druga blisko uczelni, ale uważam to za dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie będzie jeździł na uczelnie rowerem za 3k :) Jak tak patrzę po stojakach to same złomy tam parkują... ale student do bogatych przecież nie należy :)

Używane holendry w dobrym stanie można już kupić za 400 zł. Można jezdzić i takimi za 3000, tylko trzeba kupić zabezpieczenie za 300-400 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie, bardzo dużo osób korzysta z systemu rowerów miejskich. Chcociaż po ulewach, kóre zalały serwerownie w Niemczech systemy: warszawski, opolski, poznański i wrocławski przestały działać na 2 dni. Lidzie mieli problem nie tylko z wypożyczeczniem, ci którzy wypozyczyli nie mogli oddać rowerów i byli zobowiązani zapewnieć im zabezpieczenie ;). Taka to technika, rowery w kilku miastach w Polsce a sterowane z Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie, bardzo dużo osób korzysta z systemu rowerów miejskich. Chcociaż po ulewach, kóre zalały serwerownie w Niemczech systemy: warszawski, opolski, poznański i wrocławski przestały działać na 2 dni. Lidzie mieli problem nie tylko z wypożyczeczniem, ci którzy wypozyczyli nie mogli oddać rowerów i byli zobowiązani zapewnieć im zabezpieczenie ;). Taka to technika, rowery w kilku miastach w Polsce a sterowane z Niemiec.

O takiej sytuacji nie pomyślałem, faktycznie może być kłopot z rowerem. W moim mieście tego rozwiązania jeszcze nie ma, ale wydaję się, że kluczem do sukcesu musi być duża ilość takich stojaków, zeby się nie okazało, że jest 5 stojaków na miasto i można z nich korzystać tylko na wybranych krótkich trasach, jeśli takich stojaków będzie bardzo dużo to jak najbardziej jestem za:) 

P.S. Inna sprawa jest taka, że płacimy za niemieckie rozwiązania zamiast dbać o swój rynek pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.