Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Masz rację, to głównie wina tego, że nie jestem w 100% przekonany do tego, z czym wiążę swoją przyszłość.

Gdybym miał uszeregować poziom zainteresowania spośród grafiki, studia.net/informatyka i ekonomii wyglądałoby to tak:

1. grafika

2. Kierunek ekonomia

3. informatyka

A cóż, kierunku ekonomiczno-graficznego nie ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany do samej grafiki, szczególnie, że lubię grafikę, ale komputerową. A na grafice (na AHE) są zajęcia nie tylko komputerowe. Grafika przy informatyce wydaje mi się dla mnie lepszym pomysłem, szczególnie że jest to powiązanie poprzez "projektowanie gier". Z drugiej strony takich przedmiotów jest ledwie parę, 70% to nadal czysta informatyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, racja. Jeśli chodzi o grafikę to taka forma pasowałaby mi najbardziej. Dziś po spotkaniu z drugim doradcą zawodowym wywnioskowaliśmy, że infa+grafika będzie lepszym pomysłem niż IiE, choć doszliśmy też do wniosków, że jeśli na IiE jest dużo wolnego czasu (a właśnie miałem okazję porozmawiać z dwoma absolwentami, którzy wręcz cierpieli na za dużą ilość czasu wolnego i pracowali, i studiowali drugi kierunek/udzielali się aktywnie w kole naukowym) i moim hobby jest grafika, to można połączyć IiE z grafiką jako hobby. Rozmowa dała do myślenia, decyzji niestety nadal nie podjąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie taką samą opcję polecał mi na 1. miejscu doradca, żeby iść na infę+grafika, a podyplomowe z ekonometrii. Cóż, na decyzję zostało mi parę dni. 

Jeśli trafią na ten wątek studenci WNE UW albo studia.net/informatyka na MiI UŁ, to bardzo proszę o chociaż jednozdaniowy komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjąłem decyzję o studiowaniu studia.net/informatyka i Ekonometrii. W czym problem? Nadal się waham między UŁ a UW. Wiadomo - UW to znacznie większy prestiż. Warszawa to także znajomi, a Łódź - ciągnie mnie to miasto, a także i rodzina. Jak duże znaczenie na późniejszą pracę ma prestiż uczelni (w grupie kierunków ekonomicznych)? Czy gdybym chciał w przyszłości pracować w poznan.studia.net, Wrocławiu, Gdańsku, ... to czy dyplom z UŁ może mieć mniejsze znacznie niż ten z UW? Czy odbiłoby się to na dostępności pracy i zarobkach (w końcu te miasta mają też swoje uniwersytety)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UŁ to nie jest słaba uczelnia. Wiadomo, że w prestiżu ustępuje UW ale nie będzie miało to takiego wpływu na pracę. Mówi się, że w Polsce jest kilka uczelni których dyplomów nie chce się akceptować ale UŁ do nich nie należy. 

Pewnie jeśli chodzi o pracę w stolicy miałoby to jakieś znaczenie ale już w innych miastach niekoniecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za uczelnie, których dyplomów nie chce się akceptować?

Z tą pracą w stolicy to też ciekawa rzecz, bo jest sporo osób jeżdżących z Łodzi do Warszawy do pracy, a nawet w odwrotnym kierunku. Pytanie własnie, czy ci po łódzkich uczelniach mogą liczyć na mniej niż po warszawskich... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Sam ostatnio sporo czytam w klimacie fantasy. Zew nocnego ptaka, jeśli lubicie Grishama i thrillery prawnicze mogę zdecydowanie polecić - bo to książka o procesie czarownicy w kolonialnej Ameryce, w XVII wieku. Nie średniowiecze i nie fantasy, ale zbliżone Mogę też polecić ciekawy blog w klimacie psychologicznym https://regresja.net/regresja/ Warto jest wczytać się tutaj w tematykę regresji hipnotycznej.
    • Zimą skóra dostaje mocno w kość – na dworze mróz, a w domu suche powietrze przez ogrzewanie. Najważniejsze to smarować się czymś, co zatrzymuje wilgoć w skórze i chroni przed zimnem. Mi pomógł ten krem: https://atopicin.pl/sklep/atopicin-krem-do-skory-atopowej-200ml/. Tworzy lekką barierę ochronną, ale nie jest tłusty jak wazelina. No i jeszcze jedno – unikaj gorących kąpieli, bo to tylko pogarsza sprawę.
    • No ogólnie to zdaję sobie sprawę z tego, ze są tańsze rozwiazania. Ale aktualnie nie mam kasy na zakup auta za gotówkę. A zależy mi na tym aby auto było nowe - żebym nie musiał się zastanawiać czy może akurat w tym modelu nie będzie problemów z turbina albo czy zawieszenie nie zacznie stukać po iluś tam kilometrach. Ogólnie zależy mi na nowym samochodzie, którym będę po prostu sobie jeździł i nic innego nie będzie mnie obchodziło. Tak więć nastawiam się na to, ze może być to nieco droższe rozwiązanie. Aczkolwiek zależy mi tutaj na opiniach osób, które wynajmowały, I opiszą gdzie wynajmowały i czy są może jakieś wady tego rozwiązania. 
    • Zimą moja skóra jest w tragicznym stanie. Mróz + ogrzewanie sprawiają, że jest sucha, czerwona i pęka. Jakieś sposoby na ochronę skóry przed zimnem?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.