lucy Opublikowano 12 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2016 Witam, jestem na I semestrze studiów stacjonarnych na publicznej uczelni. Kierunek okazał się nie dla mnie, już od dwóch tygodni nie chodzę na zajęcia, chcę podjąć inne studia w przyszłym roku. Jak na razie nie zrezygnowałam oficjalnie ze studiów, legitymację mam ważną do końca marca, wolałabym ją zachować, jednak mam dylemat. Czy mogę tak po prostu nie chodzić na zajęcia, aż mnie sami wykreślą z listy i nie będzie z tego żadnych konsekwencji, czy lepiej oficjalnie zrezygnować ze studiów? Mam na myśli karę pieniężną, problemy z podjęciem studiów w przyszłym roku, itd? No i te punkty ECTS, o co z nimi chodzi? Z góry dziękuję za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 12 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2016 poczytaj forum, temat omawiany wielokrotnie. Średnio raz na miesiąc. Lepiej oficjalnie zrezygnować - tak się powinno to zrobić. Możesz uruchomić kombinatorstwo i nie rezygnować. Tylko przy kolejnej rekrutacji na tą uczelnie (jeśli CIę nie wykreślą do września przyszłego roku) mogą traktować rekrutację jak na II kierunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...