Skocz do zawartości
strider89

żarty, dowcipy

Rekomendowane odpowiedzi

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wkurzony.

Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:

- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco, co pan robi?

- Otwieram okno.

- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.

- Eeeeee..... nie wiem.

Dostał 2.

Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci 8:0.

Wchodzi studentka i słyszy pytanie:

- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco, co pani robi?

- Ściągam bluzkę.

- Ale jest bardzo, bardzo gorąco!

- To ściągam spodnie.

- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje!

- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie przelecieć wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworzę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:

- Pan się łapie w tej logice, panie profesorze?

- Oczywiście, co za pytanie.

- To ja mam taką propozycję panie profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie, stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie - wywala mnie pan na zbity pysk.

- OK, niech pan pyta.

- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne, ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?

Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.

Ten mu natychmiast odpowiada:

- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne, ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5, chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma.

Zamyka drzwi za sobą, przysuwa się do niego i słodkim głosikiem tak rzecze:

- Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin... - i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha:

- Zrobiłabym wszszszyyystko...

Na to profesor pobudzony:

- Naprawdę wszystko?

Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy:

- Tak, wszyystkooo...

Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi:

- Aaa... pouczyłabyś się może trochę?

Niestety czasem to prawda..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Warszawy przyjechał z Poznania ojciec z synem, wynajęli pokój w hotelu, ojciec rozpakowywał walizkę a syn w tym czasie myszkował po pokoju. W pewnej chwili krzyczy z łazienki :

- TATO!! zobacz - WANNA!

a po chwili dodaje :

- szkoda, że to nie sobota, bo byśmy się wykąpali....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwaliło mnie:

Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:

- Może pójdziemy do łóżka?

- Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?

- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.

- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.

Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:

- Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła,

procesja pogrzebowa idzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach Syberii. Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie - jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników wynosi jednego z nich - zalanego w trupa.
Pyta jednego z miejscowych:
- Gdzie oni go niosą?
- Do sąsiedniego pokoju.
- A po co?
- No wiesz..., u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los da - idą tam w kilku i sobie używają...
Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny później i jemu się 'zmarło'... Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że jest niesiony - zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
- Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W odpowiedzi słyszy:
- Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch studentów Studia na kierunku biologia rozmawia po egzaminie.
- I co napisałeś na to pytanie "Po co jest zgrubienie na końcu członka"?
- Napisałem, że po to by sprawić większą przyjemność dziewczynie...
- To ja pewnie mam źle...
- A co napisałeś?
- Żeby się ręka nie ześlizgiwała...

 

Szamba betonowe kalisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja dzieje się w żołądku. Ciemno, głucho... Nagle, wpada do niego pomidorek. Potem serek, kiełbaska, kawałek chlebka... I tak sobie siedzą po cichutku, nikt do nikogo się nie odzywa i nagle - do żołądka wpada wódka. Patrzy tak na nich z góry i mówi zachęcająco:
- Chłopaki! Na górze TAKA impreza a wy tu tak siedzicie? Chodźcie! Wracamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.