Monik Opublikowano 20 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 Czy mieliście problem z prywatną uczelnią, która powoli sie rozpada? Po kilku rozmowach utwierdziłam się we wrażeniu, że nie wiadomo jaka czeka nas przyszłość: studentów coraz mniej, wykladowcy nie pojawiają się na zajęciach, seminaria sa odwoływane z byle powodu... podobno kasa jest pusta. Co w tym przypadku robić? Konczę dwa kierunki (mgr na panstwowej) i licencjat na prywatnej, licencjat chciałam bronic we wrześniu, ale boje się, ze jesienią bedzie tutaj hulał wiatr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Nie zostawią Was na lodzie, najprawdopodobniej przejmie Was jakaś uczelnia konkurencyjna. Niestety tak to jest z Uczelniami krzak... . Jednak czas leci, a wiedzy się nie zdobywa, współczuje takiej sytuacji. Możesz również na własną rękę próbować się przenieść do uczelni konkurencyjnej, która prowadzi ten sam kierunek i powinno Ci się udać z nimi dogadać co do zgrania programów obu uczelni. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doktorek Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 no tak, w papierkach wszystk omusi sie zgadzać. Ale zorientuj się czy w razie czego w obecnej sytuacji nie przyjęli by Cię na rugi kierunek na państwówce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monik Opublikowano 21 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Dziekuję Łukasz i Doktorek za wsparcie. Zastanawiałam się już co zrobie i obrona mgr pójdzie na jesień a licencjat zrobię teraz. Nie jest to idealne, ale w mojej sytuacji chyba jedyne wyjście. Szkoda mi jednak ludzi, którzy rozpoczeli nauke i teraz nie wiedza co dalej, rozumiem, że prywatni sie zwijają, ale powinni nas lepiej informowac a tu '0' infromacji - ta niepewnośc jest dołująca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doktorek Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 Ci na I roku w razie czego dużo jeszcze nie straca mozliwe że nawet przyjma ich gdzie indziej od razu na drugi rok bo podstawy zazwyczaj sa takie same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...