Skocz do zawartości
Kasza

Ciekawa lektura na wieczór

Rekomendowane odpowiedzi

Może macie jakieś propozycje ciekawych książek na jesienne wieczory? Ciekawe powieści niekoniecznie znanych i popularnych autorów, ja jakiś czas temu bardzo polubiłam Jo Nesbø podoba mi się jego styl, ciekawe opisy i pochłaniająca akcja. Jeśli chodzi o literaturę lżejszego kalibru wszystkich polecam Matthew Quick autora Poradnik pozytywnego myślenia i Niezbędnik obserwatora gwiazd. Czekam na Wasze propozycję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję na jesienne wieczory lekturę Camilli Läckberg  jej powieść Kaznodzieja i Księżniczka z lodu to naprawdę mistrzostwo świata. Bardzo wciągające książki, naprawdę polecam fanom bardzo zakręconych zagadek. Nie mogłam się oderwać ! Z naszych krajowych książek mogę polecić Jacka Cabę Doktor śmierć, Katarzyna Grochola to chyba już kobiecy klasyk, podobała mi się książka Trochę większy poniedziałek. Osobiście jestem molem książkowym i wielką fanką Stephena Kinga, jak dla mnie numer 1 na mojej liście najlepszych autorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ciemno, prawie noc" Joanny Bator - dostała za nią Nike rok temu.

 

Ciężka i chyba trochę nieudana, ale ciekawie opisuje współczesną Polskę, przez pryzmat, jak to zwykle u nas, zagmatwanej polskiej przeszłości. No i klimat powieści grozy, właściwie. Na pewno jest wciągająca, a im dalej, tym ciemniej i groźniej. Warto znać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Most był niemrawo oświetlony, lecz sama wyspa tonęła w mroku. Pachniało wilgotną jesienią, Wszystkimi Świętymi, gniły liście, stała mgła na wysokość metra o ostrym zapachu rzeki i szlamu, krakały wrony, gdzieś daleko szczekał pies. Mgłę można było wziąć ręką i urwać sobie kawałek, jak szmatkę z gazy, zrobić z niej listek figowy i się zasłonić w adekwatnym miejscu, gdyby tak się było nagim, ale niestety się nie było.

 

To jest zdanie, po którym widać, jakie rzeczy mieszają się w tej książce - trochę liryzmu, trochę grozy i makabreski, i trochę (albo może i więcej) aluzji homoseksualnych.

 

Witkowski to specyficzna postać polskiej literatury, dość mocno obnosząca się ze swoją orientacją seksualną, jeśli drażnią Cię takie rzeczy, nie łap się za tę książkę. No i wydaje mi się, że łatwiej przez nią przebrną osoby, które znają inne dokonania tego pisarza, są przyzwyczajone do jego stylu - "Lubiewo" albo "Drwala" (nie czytałam tej drugiej, a szkoda, bo w "Zbrodniarzu... jest do niej mnóstwo nawiązań, których nie potrafiłam odczytać, tyle tylko, że je rejestrowałam). 

 

A jeśli chodzi już o samą książkę, to jest to kryminał - łatwo można rozpoznać klisze, które w literaturze gatunkowej zawsze się powtarzają - krwawa zbrodnia, niewinna (na pierwszy rzut oka) ofiara, dzielny detektyw, ponure miasto (tutaj bardzo rzetelnie i romantycznie (wg mnie) opisany Wrocław) itp. itd. Więc w sumie wszystko fajnie, ale akcja nabiera tępa jakoś na setnej stronie (dopiero...) - to największy minus, jaki przychodzi mi do głowy.

 

Witkowski co jakiś czas robi dygresje, co spowalnia akcję, ale dzięki nim książka zyskuje na wartości. Jeżeli chodzi o moje odczucia, to jestem na tak, bo wydaje mi się, że umiejętność opisania świata, w którym się żyje tu i teraz jest naprawdę dużą rzeczą, i Witkowski robi to dobrze, a czasami super dobrze. Ale jeśli to ma być ocena w kontekście innych przeczytanych przeze mnie kryminałów, to ten jest tak specyficzny, że nie wiem, czy jest dobry, czy zły. Na pewno jest intrygujący. 

 

No i to już jest koniec mojego listu, pozdrawiam z jesiennego Poznania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak nie wiem co czytać, bo w sumie pochłaniam książki, to wspieram się takimi artykułami http://xiegarnia.pl/artykuly/ksiazki-na-jesien-najciekawsze-premiery/czytam recenzję i wybieram najciekawszą pozycję dla mnie. Według mnie nie ma nic lepszego niż spokojny wieczór z dobrą lekturą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Ani nauczyciel, ani Pani nie jesteście w relacji osoba prawna (ew. organizacja) - osoba fizyczna, więc RODO nie znajdzie tu zastosowania. Jeżeli już to ustawa o ochronie danych osobowych.  https://www.legalniewsieci.pl/aktualnosci/co-grozi-za-naruszenie-dobr-osobistych    A więcej informacji o naruszeniu dóbr osobistych znajdziesz na tej stronie. Zawsze możesz też zastanowić się nad skontaktowaniem się z prawnikiem.  
    • Z praktyki powiem, że każdy reaguje na kosmetyki inaczej. Nawet najdelikatniejsze specyfiki mogą podrażniać, trzeba więc niestety próbować, testować i obserwować własną skórę ;( U mojej dziewczyny sprawdzila się kostka myjąca emotopic, emulsja micelarna z cetaphilu, krem miya, serum z sorayi linia pro bio, emulsja do mycia pro bio. No i nawilżająca seria Atopicin na atopowe zapalenie skóry https://atopicin.pl/produkt/zestaw/ 
    • Warto zwrócić uwagę na takie produkty jak jagody, nasiona chia, spirulina czy zielona herbata. Na przykład, nasiona chia są bogate w błonnik, omega-3 i przeciwutleniacze, co może wspierać zdrowie serca i układu pokarmowego. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o superżywności i jej wpływie na zdrowie, polecam artykuł: https://wygramzcukrzyca.pl/superzywnosc-po-jakie-zdrowe-produkty-warto-siegac-aby-czuc-sie-lepiej-kazdego-dnia/ 
    • Witam, mam pytanie, jeżeli na fb podałam że na uczyciel x podałam imię i nazwisko jest nieobecny w danym dniu czy narszyłam RODO? Proszę o szybką odpowiedź, dany nauczyciel wystosował pismo przez kancelarie o naruszenie przeze mnie jego dóbr osobistych. Jestem wezwana przez dyrektora do odebrania tego pisma. Dokładnie nie wiem co w nim jest
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.