Skocz do zawartości

live

Użytkownik
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez live

  1. Niedawno sie obroniłem. Jeśli teraz zarejestruje sie w urzedzie pracy i dostane jakąś oferte np. po 2 tygodniach, ktorej nie przyjme, bo nie będzie mi odpowiadać, a, a co za tym idzie wywalą mnie z urzedu pracy, jak wtedy sytuacja wygląda z ubezpieczeniem? Slyszałem, ze po ukonczeniu studiow 3 miesiące jeszcze jestem ubezpieczony. Ale czy jesli wyrzucą mnie z urzędu, będe mogl wrocić w jakis spsoob do tego 3 miesięcznego okresu ubezpieczenia? Pytam, bo chciałbym sie tam zarejestrować. W razie gdybym nie znalazł dobrej pracy w ciagu trzech miesięcy, potem byłoby mi łatwiej znaleźć coś gdzieś z dala od domu, bo UP daje jakieś dofinansowanie w takiej sytuacji,
  2. Kończy sie na skanowaniu programem antyplagiatowym, czy ktos jeszcze to sprawdza pod tym kątem?
  3. WItam Chodziłem do technikum o podobnym kierunku, ktory teraz studiuje na wakacjach powiniem odbyć praktyki, ale z pewnych powodow mialem z nimi problemy i nie wiem czy dojde z tym do łądu. Niedawno dowiedziałem sie od kolegi, ktory studiuje na innej uczelni, ze on wział jakis dokument z technikum, czy cos i to wystarczyło aby zaliczyc prakttyki. Pytanie brzmi, czy to normalne, wszędzie tak mozna, czy zalezy od uczelni
  4. Nie wiem, czy nie głupio troche pytac o takie sprawy w dziekanacie. Może po prostu sprawdze oferty w internecie i pojde do pierwszego lepszego ubezpieczyciela?
  5. Na wakacjach musze odbyć praktyki, ale aby to zrobić najpierw musze złożyć do sekretariatu min. dokument, swiadczący o tym, ze jestem ubespieczony od wypadkow nieszczęśliwych. Nie planowałem wypadku, wiec na początku roku nie płacciłem za ubezpieczenie. I teraz pytanie gdzie mógłbym je wykupic? Musze isć gdzieś do urzędu, czy zrobić to w uczelni. Mam zamiar ubezpieczyc sie na jakis miesiąc, czyli czas odbywania praktyk
  6. W jaki sposob? Socjalnego mi nie podwyższą z racji drozszego mieszkania. Za akademik 3 osobowy płace 320. ceny tak jak tu widać http://www.ogloszenia.przemysl.pl/pokoj.wynajme
  7. Nie stac mnie raczej na jednoosobowy pokoj, a dwu nie wiadomo czy rozwiąze problem(zależy na kogo trafie)
  8. Mieszkam w 3 osobowym pokoju w akademiku. Jeden ukrainiec z ktorym mieszkam chodzi spać o 20-22 (dzisiaj 22) i zawsze kiedy idzie spac, chce zeby mu gasic swiatlo. Jak dotąd chyba mial opory przed gaszeniem sobie samemu i pytal, czy moze zgasic / czy komus p/trzebne swiatlo -odpowiadalem, ze mi jest potrzebne, pytal dlaczego, dpowiadalem, ze mnie oczy bolą - codziennie zadawal to samo pytamie i zawsze odpowiadalem mu tak samo,, wiec wiedzial co odpowiem a mimo to i tak pytal). Ale dzisiaj sobie zignorowal to, co powiedzialem - Poszedl spac kolo 22 probowal zasnąc przez jakies 10min, ocknąl sie i cos tam zagadal, ze zamiast robic w dzien zadania, to robie w nocy i ze zgasi swiatlo, czy cos takiego - wtedy akurat kanapki robil ten drugi wspołlokator i sta;obok przycisku swiatla i cos tam powiedzial ze zaraz mu zgasi i, ze ze jakbym robil zadania, to mozna byloby mnie jakos usprawiedliwic, ale nie robie zadan) i zgasiłmial w tym interes bo przy zgaszonym swietle oglada filmy) - nic sie nie odezwalem,ale az sie we mnie zagotowalo. Jesli jutro mu na to nie pozwole to konflikt sie zaostrzy. A powod dla ktorego nie chce gasic swiatla, jest taki, ze pieką mnie oczy , kiedy patrze na ekran laptopa, po drugie nie chce mu gasic, zeby nie chodzil za wczesnie spac, bo im szybciej pojdzie spac, to prędzej wstaje, a kiedy on wstaje, to mnie budzi.(jesl cidzie spac w godzinach 20-23 to zawsze wstaje o 6 lub wczesniej) Jemu sie chyba wydaje, ze to ja powinienem wczesniej chodzic spac, ale po pierwsze, nie zasne na pewno przed 24, a co dopiero gdzies o 22, a po drugie w ciągu dnia często nie mam czasu( albo jestem na zajęciach do pozna, albo chodze na trening sztuk walki lub silowe i w ciagu dnai nie mam czasu zrobić jakies zadania itp. I po 3 i tak nie zasne wczesniej bo drugi typ, ktory ze mną mieszka siedzi gdzies do 1-2 w nocy, klepie glosno w klawiature(ma stacjonarke) do tego ma strasznie glosnego scrolla w myszce i jego 22calowy monitor mocno mruga po pokoju(raz powiedzialem mu, zeby zmianiszaljasnosc na noc, to z wielkął łaską zmniejszyl, ale tylko raz! I wlasnie apropo wlasnie tego drugiego. Dzisiaj , kiedy gasil to swiatlo, to byl przejaw jegohipokryzji , bo sam przeszkadza mi wnocy swiecąc tym monitorem po pokoju, glosno jezdząc scrollem myszki i waląc w klawiature - a przeciez on nie robi zadch zadań. Dodam jeszcze, ze w domu zawsze chodzilem spac kolo pierwszej, ale tutaj chodze o polnocy, a gasze swiatlo okolo 23.30 wlasnie po to, zeby za dlugo nie przeszkadzac temu gosciowi i ide sie kompac Wydae mi sie, ze polnoc to optymalna pora Będe musiał sie z nimi żreć, ale zanim zaczne, to chcialbym aby ktos spojrzal na to z boku, bo nie chcialbym sie osmieszyc. Mniej więcej opisalem w czym problem, ale troche chaotycznie, więc jak cos to dopytujcie
  9. I nie jest to wina tego, ze ktos tam imprezuje.Mieszkam w pokoju 3-osobowym z dwoma gośćmi. Jeden chodzi spac, gdzies o 2, drugi 21-22 czasem wczesniej nawet o 19. I największy problem jest wlasnie z tym drugim, bo po pierwsze: gasi mi wczesnie światło(pieką mnie oczy, kiedy patrze wtedy na ekran laptopa.) Po drugie Chodzi wczesnie spac, to i wczesnie wstaje - przewaznie kolo 6. Przez co zawsze mnie budzi. i jestem wiecznie niewyspany, a chodze spac przewaznie o pierwszej, czasem polnoc, a do tego zawsze musze doliczyc z godzine zanim zasne. Nie wiem jak sobie z tym poradzic, ale mam juz tego dosc, obawiam sie, ze odbije mi sie to na zdrowiu, tym bardziej, ze to moje 3-4 fodzinne spanie trwa juz od tamtego roku, porobily mi sie juz smarszczki na oczach. Temu "pierwszemu", ktory z nami mieszka nic nie przeszkadza, moze siedziec przed ekranem mocno swiecącego monitora i oczy go nie bolą. Oprocz tego nigdy sie nie budzi, ale jego nawet budzik nie moze obudzić. Ja niestety musze mieć cisze aby spać
  10. W ubiegłym roku mieszkałem w akademiku z typem, któremu nie należało sie stypendium, ale chodził coś tam skomleć do sekretarki i przynajmniej z tego co mówił poradziła mu, żeby poszedł do notariusza aby ten wypisał jakieś zaświadczenie, że niby(nic takiego nie miało miejsca) jest na swoim utrzymaniu i zaden z rodziców na niego nie nakłada, czy coś takiego. Poszedl do tego notariusza, i napisał mu co trzeba bez zadnego problemu. Potem do końca roku dostawał prawie najwyższe stypendium. Nie do końca chce mi sie wierzyć, że tak łatwo dało sie to załatwić(a ten gość jest dość fałszywy) dlatego chciałbym sie dowiedzieć, czy cos takiego faktycznie jest możliwe? Jesli tak to sam bym sobie cos takiego załatwił, bo nie przelewa mi sie a na mojej uczelni stypendium jest strasznie małe(Moja siostra dostaje 250zł więcej)
  11. Studiuje obecnie projektowanie graficzne na PWSW w Przemyślu i zastanawiam sie czy od przyszłego roku mógłbym kontynuować nauczanie w Krakowie albo Rzeszowie na podobnym kierunku. Istnieje taka możliwość?
  12. Głównie chyba zalezalo mi na tym, zeby po studiach nie zostac bezrobotnym,, dlatego zamiast bezpieczenstwa wybrałem grafike (miałem wątpliwości, ze cokolwiek dadzą mi studia na bezpieczeństwie) Ale teraz jak maiłbym wybierać, to wybrałebym jakes łatwe studia , w jakims większym mieście, gdzie sie coś dzieje. A o co chodzi z tymi dyzurami? Ps2: wie ktoś czy na Politechnice Rzoszowskiej (kierunek bezpieczeństwo wewnętrzne) była II tura rekrutacji?.
  13. Niedawno zadawałem tutaj wiele pytań dotyczących wyboru studiów(jak ktos chce moze przeglądnąć tematy Nie mogłem sie zdecydować, bałem sie, ze bede żałować, więc długo sie nad nimi zastanawiałem...i niestety nie nic to nie dalo, bo wybralem chyba najgorszą opcje..Inni ludzie jakos sie nie zastanawiają and swoimi wyborami i są zadowoleni, a ja zawsze staram sie swiadomie wybrac jak najlepszą opcje, a wychodze na tym fatalnie... Mówiąc w skrócie zastanwiałem sie nad trzema kierunkami: - Projektowanie graficzne na PWSW w Przemyślu Bezpieczeństwo wewnętrzne na PWSTE w Jarosłąwiu - Nowe media, reklama, kultura współczesna, specjalizacja grafika komputerowa na PWSZ Ostatecznie wybrałem pierwszą opcje, czyli Projektowanie graficzne na PWSW. Niestety nie jestem zadowolony, bo po pierwsze nie ma tu zycia studenckiego, jest duzo ukrainców (w samym akademiku 18 polaków, 11turków i okolo 130ukraińców) no i kierunek tez mi nie za bardzo podchodzi. Ogolnie chciałem sie uczyc projektowania grafiki, ale w programach graficznych, a nie manualnie.WIedziałem, ze są tu jakies manualne przedmioty, ale myslałem, ze to tylko malarstwo, rzeźba(oba co 2 tygodnie) i rysunek... ostatecznie stwierdziłem, ze moze jakos dam rade, ale okazało sie, ze prawie wszytkoie przedmioty tutaj to praca manualna. ciągle cos trzeba rysowac,, a ja nie potrafie i strasznie mnie to męczy, zeby chociaz był ktos w grupie taki jak ja, to byłoby mi raźniej ale niestety chyba kazdy tutaj ma jakies zdolności manualne, tylko nie ja :/ Gdyby tak miało byc przez 3 lata to na pewno juz by mnie tu nie było, ale patrząc na rozkład drugiego rocznika w przyszłym roku ma byc na odwrót czyli prawie wszystkie przedmioty na komputerach... tylko obawiam sie, ze nie dotrwam do drugiego roku. Zresztą szkoda mi strasznie zycia studenckiego, myslałem, że znajde na studiach żone ale raczej tutaj mi sie to nie uda Od początku października byłem tez zapisany na bezpieczeństwio wewnętrzne na PWSTE. Byłem na zajęciach jakies 3-4 razy i teraz stwierdzam, ze jednak tam byłoby mi lepiej. Duzo więcej ludzi(w dodatku zdecydowana większosc to Polacy, a nie tak jak tutaj) no i jednak wolałbym sie uczyc teori ktora tam była niz męczyc sie z takimi rzeczami jak tutaj. Wybrałem projektowanie graficzne min pod wpływem porad jakie otrzymałem, ze to niby lepszy kierunek, ale teraz musze stweirdzic, ze chyba jednak nie... Jak myślicie mógłbym wrócić jeszcze na PWSTE, czy ze względu na nieobecności i tak mnie nie dopuszczą do zaliczenia? PS: Wie ktos jak dużo chętnych jest na kierunek: bezpieczeństwo wewnętrzne na Politechnice Rzeszowskiej? Znajomy kiedys mówił mi ,ze chętnych jest 700 na 200 miejsc, wiec nawet nie próbowałem, ale teraz zastanawiam sie czy rzeczywiscie jest tam az tak duzo chętnych, wie ktos cos na ten temat?
  14. live

    Grafika warsztatowa

    Jakiego dłuta i linoleum używa sie na zajęciach z tego przedmiotu? Bo są różne rodzaje i nie wiem jakie kupić
  15. No dobra zadecydowałem, ze ide na projektowanie graficzne do Przemyśla, chociaz jak na to patrze http://wyborcza.pl/1,75248,16821228,Ukrainscy_studenci_z_Przemysla_fotografowali_sie_z.html to mi sie odechciewa. A z tego co słyszałem w akademiku ukraińcy stanowią jakieś 85%...
  16. A dlaczego obcokrajowcy dostają wyższe? Podobno ukraińcy ponad 1000zł. Pewnie dlatego jest ich tu taka wylęgarnia
  17. Tak nawiasem mówiąc w tym Sanoku nie mają nawet kasy i teczkw na dokumenty tez trzeba swoja przynieść W każdym razie bylem sie tam dzisiaj zapisać.... I sie nie zapisałem wlasnie dlatego, ze musiałem pojąć szukac poczty/teczki i zapłacić za rekrutacje. W tym czasie zadzwoniłem jeszcze raz do akademika w Przemyślu i okazalo sie ze zwolnili sie miejsce. Znowu zrobil mi sie mętlik w glowie, te nowe media po części chyba są tez związane z dziennikarstwem/redagowaniem tekstów, wiec pomyślałem ze nie dam rady bo nigdy nie umiałem pisac referatów na Polskim(chocaz z matury mialem ponad 70%)A wiec nie poszedłem zapłacić za rwkrutacje, zeby juz nie marnować kasy i chyba jestem jakiś chory psychicznie, bo teraz kiedy oddala mi sie kierunek w Sanoku a przybliza grafika w Przemyślu wydaje mi sie ze robię zle, bo do Sanoka mógłby dojeżdżać, zostawaloby mi troche kasy ze stypendium i może jednak ten kierunek nie byłby zly, a te jakies przedmioty związane z dziennikarstwem moze wyglądają strasznie tylko w moim wyobeazeniu... Kiedy szedlem składać podanie do Sanoka, myślałem podobnie o Przemyślu czyli, ze moze to malarstwo, rysunek nie byloby takie straszn, a kierunek lepszy itd. Podobnie bylo z bezp qewn w Jarosławiu, zanim tam poszedłem wydawalo mi się spoko, a kiedy tam poszedłem wszystko inne wydawalo mi się lepsze.... Masakra jakas Siedzę teraz tak na lawce w parku i nie wiem co robic. Wybiorę jedno to będę żałował, ze nie wybrałem drugiego.... :/
  18. Jesli w szkole zawsze mialem problem z pisaniem referatów itp tzn ze sie nie nasaje i ze sobie nie poradzę?
  19. Ostatecznie pojde chyba na te nowe media, reklama, kultura wspolczesna(dziwna anzwka kierunku( dzisiaj chyba zloze podanie, bo przynajmniej mialbym tam stosunkowo blisko(40km) i mógłbym dojeżdzać Miałem ochote zeby isc do Przemysla na projektowanie graficzne, ale akademik zapchany, a jak tak dzwonilem za mieszkanaimi, to albo nie aktualne, albo nie opłacalne chyba, że bym poszedł jeszcze na to bezpieczenstwo, tam przynajmniej mialbym akademik(o ile mnie nie wykreslili z listy) i stypendium nie najgorsze, a przynajmniej zdobylbym wyższe wykształcenie, moze nie ma sie co tak bardzo rpzejmować kierunkiem, bo i tak większosc ludzi po studiach pracuje w innym niz w wyuczonym zawodzie
  20. Ja pitole juz w lutym szukać meiszkania? Ja dla siebie ejszcze nie znalazłem co już październik...
  21. Dlaczego w jednej szkole jest większe, a winnej mniejsze i dlaczego nigdy nie podają ile wynosić bedzie stypendium w tym roku, tylko podają ile wynosiło w poprzednim roku?
  22. live

    Grafika

    "Wyższa szkoła sił powietrznych" jak to dumnie brzmi. Ciężko sie tam dostać? Duzo chętnych?
  23. skoro tak, to dziwne, ze na ten kierunek jest duzo chętnych, chociaz z drugiej strony jesli niektorzy studiują takie głupoty jak stosunki międzynarodowe, to bezpieczenstwo przy tym wydaje sie dobrą opcja a czy na podkarpaciu są jakieś studia mundurowe / wojskowe?
  24. A od czego to zależy, czy dana specjalność jest realizowana? Od ilości chętnych? Na tym kierunku są 23 osoby, więc chyba troche ryzyko no nie?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.