Skocz do zawartości

matadordelosnubes

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia matadordelosnubes

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Przepraszam, jestem nowy i jeszcze nie ogarniam funkcji wszystkich forum, cytowanie samo się nawinęło. Dziękuję bardzo za odpowiedź, jestem niezmiernie wdzięczny za Pana opinię. Łączę wyrazy szacunku.
  2. Tak, studia techniczne odrzuciłem. Filologię rosyjską chcę dalej studiować, bo wiążę swoją przyszłość z nią, chcę pozostać na uczelni właśnie w związku z rusycystyką. Drugi kierunek chcę wziąć dla siebie, żeby się jeszcze bardziej rozwijać. Dodatkowo, oprócz pracy na uczelni, którą wiem, że jest trudno zdobyć, ale ja jestem zdeterminowany i się bardzo dużo udzielam, mam także inne plany zawodowe. Zastanawiam się po prostu, co lepiej pasuje do rusycystyki - polonistyka z historią czy włoski i hiszpański. Obie ścieżki mnie bardzo zadowolą, bo jak napisałem, są to moje wielkie miłości (tak jak i rusycystyka)
  3. Dzień dobry, mam dylemat i prosiłbym o pomoc. Jestem na 3 roku studiów rusycystycznych pierwszego stopnia i w lipcu mam zamiar się bronić. Od października chciałbym kontynuować studia filologia rosyjska na studiach uzupełniających magisterskich. Chciałbym wziąć także drugi kierunek studiów. Tutaj zaczynają się schody. Jestem umysłem i humanistycznym, i ścisłym - w liceum byłem na profilu biol-chem-mat, a maturę zdawałem z biologii, chemii, matematyki, polskiego i hiszpańskiego (na poziomie rozszerzonym) i z każdego otrzymałem powyżej 80%. Wybrałem filologię, bo ona daje mi najwięcej możliwości. Jako drugi kierunek planowałem wybrać jakiś kierunek przyrodniczo-techniczno-"ścisły", aby stać się super tłumaczem tekstów w tych obszarach. Jednak serce podpowiada, abym jako drugi kierunek znów wybrał filologię i posłucham tego głosu. Od zawsze pragnąłem być nauczycielem. Dlatego zastanawiam się nad studiami ISM (Indywidualnymi Studiami Międzydziedzinowymi) na UŚ-iu i w ramach tego wybrać filologię polską i historię w specjalizacjach nauczycielskich. Drugą opcją jest podjąć w ramach tych studiów Filologię hiszpańską i filologię włoską. Obie propozycje na poziomie licencjatu. Niestety opcja "językowa" nie ma przygotowania pedagogicznego. Wiem, że można to zrobić później. Obie wersje są spełnieniem moich marzeń, kocham wszystko - historię, kulturę, literaturę i język polski, hiszpański i włoski. Co wg Was jest bardziej przyszłościowe i wartościowe? Wiem, że decyzja ma być moja, ale chętnie przeczytam opinie innych osób. Z góry dziękuję za pomoc i przyjazne komentarze.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.