Sebastian Szczęsny

Handel elektroniczny się intensywnie rozwija. Na pewno będzie praca dla fachowców. Pytanie, co stoi za tym kierunkiem studiów. Może to być bliżej informatyki - projektowanie aplikacji i różnych rozwiązań dla e-biznesu, albo bliżej sprzedaży - poznawanie specyfiki handlu internetowego z punktu widzenia prowadzącego sklep internetowy. E-biznes znajdziesz w Poznaniu także na Uniwersytecie Ekonomicznym

Generalnie PW to dobra uczelnia, może nie warto się przejmować plotkami?

Tutaj masz trzy videoporadniki, które pomogą Ci w poszukiwaniach bibliografii.

Może na początek poczytaj poradnik "jak wybrać studia"?

Jakie uczelnie bierzesz pod uwagę? Wchodzi w grę Wrocław?

Szkolenia-kursy, szkolenia-kursy. Chyba wolałbym jakąś porządną podyplomówkę.

Jeśli się odchudza, prezent-koszulka może sugerować jakąś niefajną aluzję. Zbyt ryzykowne...

Fajnie, że powstaje coraz więcej nowych studiów informatycznych

Fajny wydział, znam go trochę. Kierunek wydaje się dość ciekawy, a matriksowy filmik zarąbisty

Pomyśl o studiach, które otwierają Ci wiele ścieżek. Są np. studia polonistyczne, gdzie tak naprawdę poznajesz specyfikę wielu obszarów, gdzie liczy się kreatywność w słowie, dźwięku i obrazie. Pomyśl - może Kalisz? Tam są fajne studia na UAM, gdzie formalnie kierunek jest filologią polską, ale program studiów mocno jest skupiony na tym, aby absolwenci pracowali jako dziennikarz, copywriter w agencji reklamowej, PR-owiec, marketingowiec. Absolwenci pracują w fajnych firmach, a jeszcze podczas studiów realizują materiały w mediach lokalnych i agencjach marketingowych - tam łatwiej o możliwość sensownego stażu, niż w wielu "dużych" mediach".

Powstają nowe kierunki studiów - jak zarządzanie kryzysem osobistym, gdzie studenci mają się szkolić właśnie do pracy w takich centrach zarządzania kryzysowego.

Tworzenie gier to dość rozległy obszar. W zasadzie na obecnym etapie rozwoju nie można być fachowcem "od wszystkiego". Ja bym na Twoim miejscu sprecyzował, co najbardziej Cię "jara". Jeśli praca nad obrazem - może warto wybrać studia graficzne, gdzie jest mocny nacisk na technologie teleinformatyczne. Jeśli wymyślanie albo pisanie scenariuszy - może warto polonistykę, albo inne kierunki związane z mediami, jak dziennikarstwo i komunikacja społeczna. A jeśli kodowanie - to czasami wystarczą studia informatyczne, które mają program i fachowców od multimediów. W ten sposób rozszerzasz sobie zasięg poszukiwań. Nie tylko gigi. A jakie miasta do studiowania bierzesz pod uwagę?

Kieruj się dzielnica, a raczej połączeniami komunikacyjnymi. Chyba, że jesteś w stanie poświęcać nawet ponad godzinę na dojazdy. Wtedy możesz znaleźć naprawdę coś taniego na peryferiach.

Piszesz o dwóch uczelniach, ale na każdej z nich są różne kierunki studiów. Zastanawiałeś się już nad tym, które by Ci najbardziej "pasowały"?

To naprawdę sprawa indywidualna. Zależy od uznania profesorów. Studiowałem jednocześnie filozofię i historię. Na historii bez problemu zaliczyli mi przedmiot filozoficzny kiedy pokazałem ten drugi indeks. Myślę, że sprawa "na miękko" do pogadania.

Najogólniej rzecz biorąc - możesz, ale po co? Zastanów się nad innymi opcjami: - przenosiny na inną uczelnię, gdzie już ta specjalność jest - wybranie jakiegoś innego kierunku studiów inżynierskich, bliższego wymarzonej specjalności - studia II stopnia magisterskie, zbliżone do tej specjalności, którą masz na myśli - studia podyplomowe, bliższe specjalności Napisz więcej jaki to kierunek, na jakiej jesteś specjalności, a na jakiej się nie dostałeś. Jaka to uczelnia? ZUT? USz?

Ale wiesz o tym że za studia niestacjonarne zapłacisz prawie 2000 zł za semestr? Do tego dochodzą koszty dojazdu i noclegu... robi się kwota.., i nie wiem jak policja traktuje absolwentów po niestacjonarnych...

A jakimi kierunkami na UWr jesteś zainteresowany?

A myślałaś o innych studiach filologicznych? Np. filologia skandynawska, albo niderlandzka (holenderska). Jeśli masz zdolności językowe, to warto pomyśleć o takich kierunkach. Nie uważasz?

Łukasz ma rację, Tutaj kluczem jest specjalność. To samo można powiedzieć o "ekonomii" czy o "informatyce" - to tak szerokie obszary wiedzy, że podanie samego kierunku niewiele mówi. Zarządzać można w zasadzie wszystkim - nawet swoim czasem po pracy w hipermarkecie, żeby szukać ciekawszej pracy. ;-) i ktoś, kto jest naprawdę dobry w zarządzaniu i studiuje coś, co go interesuje - ma większą szansę na znalezienie innej pracy, niż "na kasie", niż ktoś studiujący "nośne" kierunki studiów, do których nie ma talentu i serca. myślisz youster, że nie ma bezrobotnych prawników czy architektów?

Z Opola dość blisko do Wrocławia i do Katowic / aglomeracji śląskiej. Może powinieneś zainteresować się studiami poza Opolem? W sumie w województwie dolnośląskim i śląskim informatykę możesz studiować na ponad 30 uczelniach publicznych i niepublicznych.

Automatyka i robotyka to naprawdę niezły kierunek studiów. Jednak nie jestem przekonany, na ile takie wykształcenie da Ci możliwość znalezienia pracy w policji. Myślę, że Łukasz ma rację - chyba "Szczytno" jest najbardziej warte zastanowienia w Twoim przypadku. Chyba jednak powinieneś mieć Plan B. Co - jeśli się nie uda dostać do szkoły oficerskiej policji. Jakie miasta najbardziej Cię interesują jako miejsce studiowania?

Myślę, że wbrew pozorom połączenie ratownictwa medycznego i logistyki nie jest egzotycznym rozwiązaniem. System nie tylko ratownictwa medycznego, ale opieki zdrowotnej jest w Polsce w nieustannej budowie. A jednym z problemów, dla których wygląda to średnio - jest właśnie kiepska logistyka. Bo logistyka to nie tylko firny transportowe, logistyczne. To zarządzanie procesem, kolejne etapy projektu - dostarczanie powiązanych ze sobą działań w określionym miejscy i czasie. Weżmy takie rozwiązanie logistyczne - jak prawidłowe rozmieszczenie karetek pogotowia na terenie danego powiatu - tak, żeby dojazd do pacjenta albo do wypadku był najszybszy. Prawda, że "klei się" ratownictwo medyczne i logistyka? Oczywiście nikt Ci nie zagwarantuje, że połączenie tych dwóch rozwiązań będzie optymalne. Ale mam znajomego, który skończył filologię słowiańską i trafił do sektora logistycznego. W kolejnej firmie okazało się, że potrzeba kogoś do kontaktu z rynkami wschodnimi. I wtedy on - ze swoją znajomością rosyjskiego, ukraińskiego, białoruskiego - okazał się najlepszym kandydatem - awansował, mimo że byli inni kandydaci z większym doświadczeniem "logistycznym".

Jeśli będziesz stawiać na logistykę na śląsku koniecznie zajrzyj tutaj - spis kierunków z logistyki i transportu w województwie śląskim.

a zastanawiacie się nad wyborem Wrocławia albo Opola?