Skocz do zawartości
Amai

Mój kierunek - filologia francuska

Rekomendowane odpowiedzi

Bonjour!

Wiem, że wybór kierunku studiów jest trudną sprawą. Gdy byłam przed maturą nie wiedziałam co wybrać, wachałam się pomiędzy moją pasją a tym co mogłoby zaowocować w przyszłości dobrą pracą z konkretną pensją. Więc wybrałam opcję drugą i to okazało się błędem, ponieważ studia nie dawały mi satysfakcji, nie lubiłam ich. Po pierwszym roku powiedziałam sobie - dość! Chcę studiować to co jest moją pasją. Czyli języki obce. I tak znalazłam się na filologii francuskiej na toruńskim Uniwersytecie ;)

Nie żałuję tej decyzji, ponieważ są to ciekawe studia, na których poza nauką języka uczymy się także o kulturze danego kraju, literaturze i dosłownie o języku od podstaw. Nie są to na pewno najłatwiejsze studia, ale dają ogromną satysfakcję. Myślę, że znajomość języków obcych jest bardzo przydatna w dzisiejszych czasach, gdzie granice między państwami już nie są przeszkodą. Pracownicy ze znajomością innych języków niż język angielski są na pewno wartościowi dla przyszłych pracodawców. A drugą sprawą dla której warto studiować języki obce, przynajmniej dla mnie, jest możliwość porozumiewania się z ludźmi z całego świata, zrozumienie tego co mówią - dla mnie to jest niesamowite.

Więc zachęcam do studiowania języków obcych a zwłaszcza języka francuskiego ;) Jakakolwiek filologia jest bardzo ciekawym kierunkiem i przy okazji podczas rozmowy można kogoś zaskoczyć ;p

Odpowiem na wszelkie pytania.

Meilleures salutations ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie można studiować od zera ;) Ja też nie znałam w ogóle francuskiego prócz pojedynczych słów czy zwrotów a bardzo zafascynował mnie ten kraj. I to jest dobre, bo jeśli kogoś fascynuje ten język to ma szansę go studiować a jak wiadomo w liceach mało kiedy jest inny język niż niemiecki lub angielski do wyboru. I nie jest się tak trudno dostać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie można studiować od zera ;) Ja też nie znałam w ogóle francuskiego prócz pojedynczych słów czy zwrotów a bardzo zafascynował mnie ten kraj. I to jest dobre, bo jeśli kogoś fascynuje ten język to ma szansę go studiować a jak wiadomo w liceach mało kiedy jest inny język niż niemiecki lub angielski do wyboru. I nie jest się tak trudno dostać ;)

Akurat w mieście, w którym się wychowałam, w wielu liceach do wyboru, oprócz angielskiego jako głównego oczywiście, był: francuski, niemiecki lub rosyjski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że spotykam na swojej drodze kolejnego człowieka, który jest dowodem na to, że nalezy robić, to co się kocha.

Masz jakiś pomysł, co możesz robić po tych studiach?

Myślałam przede wszystkim o zawodzie tłumacza, bo nie wiem czy nadawałabym się, żeby nauczać języka. Chociaż tego też nie wykluczam. Jeśli byłaby też możliwość to mogłabym pracować w jakiejś firmie gdzie przydałaby się znajomość tego języka. Tylko wtedy chyba poszłabym zaocznie jeszcze na jakieś Podyplomówki z zarządzania lub coś w tym stylu. A Ty co zamierzasz studiować?

No patrz Marrika a u nas z tym było kiepsko. Teraz z tego co słyszę to starają się wprowadzać więcej języków do liceum, ale niestety gdy ja byłam w liceum to był tylko angielski, niemiecki lub rosyjski, ale to w klasie matematycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam przede wszystkim o zawodzie tłumacza, bo nie wiem czy nadawałabym się, żeby nauczać języka. Chociaż tego też nie wykluczam. Jeśli byłaby też możliwość to mogłabym pracować w jakiejś firmie gdzie przydałaby się znajomość tego języka. Tylko wtedy chyba poszłabym zaocznie jeszcze na jakieś zarządzanie lub coś w tym stylu. A Ty co zamierzasz studiować?

No patrz Marrika a u nas z tym było kiepsko. Teraz z tego co słyszę to starają się wprowadzać więcej języków do liceum, ale niestety gdy ja byłam w liceum to był tylko angielski, niemiecki lub rosyjski, ale to w klasie matematycznej.

Ja byłam w klasie językowej, ale wiem, że w całym mieście, w liceach, do wyboru był francuski. Moja siostra była zafascynowana tym językiem. Miała okazję być parę razy we Francji. Strasznie jej się tam podobało. Ludzie podobno są bardzo mili. Nawet myślała, żeby po studiach tam wyjechać. A czy Ty miałaś okazję być w tym kraju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie miałam okazji, żeby tam pojechać ( kwestie finansowe ). Ale nasz profesor od francuskiego mówił, że warto rozejrzeć się za czymś takim jak wolontariat. Wyjeżdża się wtedy, żeby pomagać za darmo przy różnych pracach, często to są np renowacje budynków czy coś w tym stylu. Jest to darmowa praca, ale w zamian otrzymuje się nocleg oraz wyżywienie. Można wtedy podszkolić język, poznać ciekawych ludzi i pozwiedzać. I myślałam właśnie o czymś takim w wakacje. Ja też zastanawiałam się nad ERASMUSem, żeby tam pojechać. Też jest jakaś opcja, żeby zobaczyć ten kraj. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam pojechać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem fajna sprawa z tym wolontariatem, ale musisz opłacić sobie przejazd w obie strony i ubezpieczenie. Przynajmniej tak jest zazwyczaj. Bo ja myślałam o czymś takim w wakacje. Nie trzeba być studentem nawet. I gdzie bym nie patrzyłam, pisało, że opłacasz sobie ubezpieczenie i koszty przejazdu, a w zamian pracujesz w szczytnym celu. Może to nie jest tak dużo. ERASMUS to program wymiany studenckiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem do końca pewna jak jest z tym przejazdem, ale nawet jeśli trzeba go opłacić to nie wychodzi tak źle. Tak ERASMUS to program wymiany studenckiej. Ale trzeba mieć jakąś konkretną średnią przy tym. Jednak mimo to jest to dobra opcja jesli chodzi o wyjazd do innego kraju plus możliwość studiowania na zagranicznej uczelni co jak dla mnie byłoby myślę świetnym przeżyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Miłośników konsoli PlayStation może kusić wymiana wersji podstawowej na odchudzoną PS5 Slim. Czy taka wymiana jest warta zachodu? Warto pamiętać, że różnice pomiędzy tymi dwoma modelami są naprawdę nieduże. Jedyną istotniejszą zmianą jest pojemność dysku. Jeśli więc brakuje Ci gigabajtów, wymiana PS5 na PS5 Slim może być dobrą opcją.
    • o siema też się tam wybieram ogółem to widziałem post na facebooku o tej tematyce i zauważyłem dobrą odpowiedź  (tl dr zawsze możesz się przepisać)   "1. Weź pod uwagę, że studiuj matmę w liceum jest INNA niż na studiach.  2. Weź pod uwagę, że studiuj matmę na msemacie, mimie jest ZNACZNIE TRUDNIEJSZA(co nie znaczy, że lepiej prowadzona) niż na ekonomii. Niemniej jednak uważam, że jest ciekawsza. 3. Weź pod uwagę, że de facto studiujesz matmę i ekonomię, co oznacza mniej więcej dwa razy więcej przedmiotów, i dwa razy więcej przedmiotów w sesji, i czas na dojazdy.  4. Weź pod uwagę, że studia te dają możliwość zdobycia dwóch dyplomów z dwóch dość prestiżowych udziałów.  5. Weź pod uwagę, że po i na tych studiach będziesz miał (na ogół) średnią nie większą niż na studiach pojedynczych, co ma znaczenie a) przy stypendium b) przy rekrutacji na magisterkę, na każdy wydział mim i wne nie ma znaczenia czy ukończyłeś je czy zwykłe studia na wne, mimie, czy na innej równoważnej uczelni(są tam wymogi akredytacyjne i przedmiotowe). 6. Weź pod uwagę, że będziesz musiał, jeżeli zajdzie taka konieczność dogadywać się z dwoma dziekanatami, pisać dwie prace w jednym roku- co moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem. 7. Niewątpliwie weź pod uwagę, że będziesz na większej liczbie przedmiotów i dzięki temu poznasz interesujących ludzi.  8. Weź pod uwagę, że w każdym momencie możesz zrezygnować i przejść na jeden z tych dwóch etapów.  9. W teorii należysz do obu wydziałów, ale w praktyce każdy stara się zastosować teorię spychologii i na ekonomii nie ma lżej, za to na matematyce (przez wzgląd na to, że wiele osób opuszcza ten zacny kierunek (tzn. msemat => ekonomia), traktuje się nas jako takich pół... matematyków, daje się gorszych ćwiczeniowców(na pierwszym semestrze tak było oraz tworzy przedmioty specjalnie, dla msematu, algebra dla msem i statystyka dla msem, gdzie ta ostatnia była raczej średnio prowadzona dwa lata temu, może coś się zmieniło.  10 Podsumowując tak msemat to ciężki kawałek chleba, który zdają się doceniać tylko pracodawcy, lub sami absolwenci. Moim zdaniem warto pójść i albo wytrzymać jeden semestr, albo do pierwszych kolokwium z algebry i analizy, tutaj łatwiej się przenieść przepisać i tak dalej."       w sumie to odpowiedź już po złożeniu papierów to pewnie wypełniłaś już deklarację ale może ci pomoże
    • Hej, dostałam się na Miedzykierunkowe studia ekonomiczno matematyczne i na Kierunek ekonomia, finanse I rachunkowosc, informatyka I ekonometria na uw. Nie wiem co wybrać, na początku myślałam o msemat, ale po przeczytaniu opini na forum zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno dla mnie.   Zamierzam pracować a poziom i ilość godzin jest trochę przytlaczajaca. Warto iść na miedzykierunkowe czy lepiej odpuścić sobie i wybrać drugą opcję?
    • Hej, jeśli ktoś tutaj z forumowiczów mieszka w ZS i potrzebuje jakiegoś serwisu komputerowego, bądź pomocy przy odzyskiwaniu danych albo sieciach to z własnego doświadczenia mogę polecić https://serwis.eu/.
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.