guterson Opublikowano 19 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2016 Witam. Niby mam jeszcze dużo czasu na wybór kierunku (jestem w 1 klasie LO), ale nie chcę zamartwiać się na ostatni moment. Ogólnie to jestem w klasie matematyczno-fizycznej. Jakoś sobie radzę, ale nie czuję żeby to było to. Jestem w połowie umysłem ścisłym, a w połowie humanistką. Duszę mam humanistyczną, lubię literaturę, czytam książki i rożne takie artystyczne sprawy. Wszystko byłoby ok, tyle że nie potrafię uczyć się historii, nie mogę czytać tego ze zrozumieniem, jak dla mnie historia to najgorszy przedmiot. i tak wylądowałam na matfizie. Nie mam pojęcia czy się kierować - brnąć w przedmioty ścisłe, czy być humanistą bez znajomości historii (?). Myślałam nad kryminalistyką/ pracą z osobami chorymi psychicznie. Lubię te takie "mroczne klimaty". Zastanawiałam się też na architekturą i informatyką. Wszystkie te kierunki są bardzo odległe od siebie, a to dlatego, że mnie mam jednego, konkretnego zainteresowania. Jakieś rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kawa Opublikowano 19 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2016 Miałam bardzo podobnie jak Ty: też zawsze nienawidziłam historii, nie potrafiłam się tego uczyć, więc poszłam na matfiz. Ostatecznie wybrałam jedne ze studiów medycznych i dopiero tam zrozumiałam, że jednak jestem humanistką Jeśli lubisz czytać, to polecam książki dziejące się na tle różnych wydarzeń historycznych. Można się sporo nauczyć bez wkuwania dat. Jeśli nie czujesz, że studiuj matmę to jest to, to odradzam informatykę: to prawie sama matematyka. Kryminalistyka jest ciekawym rozwiązaniem, chociaż nie mam pojęcia, jak z pracą po tym. Architektura to też studia - poza rysowaniem - w zasadzie ścisłe. Możesz wybrać sobie jakieś studia humanistyczne i tło historyczne poznawać niejako "przy okazji", nie wkuwając, a starając się zrozumieć pewne wydarzenia przy nauce czegoś innego. To nie takie trudne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 19 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2016 Zawsze mozesz isc na psychologie a z kryminalistyki zrobic studia podyplomowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Jak sama piszesz czasu na decyzję masz jeszcze sporo, ale dobrze że już myślisz jaki kierunek byłby dla Ciebie najlepszy. Jesteś na mat-fizie więc wydaje się że naturalnym wyborem są kierunki techniczne, ale nie jest to oczywiście koniecznością. Rozglądaj się spokojnie i przejrzyj możliwości, coś na pewno Cię zainspiruje. Podsyłam Ci link z portalem edukacyjnym dotyczącym możliwości studiów właśnie: http://www.studia.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Psychologia wydaje się być lepszym wyborem. Znajomość historii wtedy nie jest taka ważna, ale musisz uczyć się takich przedmiotów jak socjologia itd. Pytanie, czy skoro nie umiesz uczyć się historii będziesz mógł uczyć się samych przedmiotów humanistycznych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guterson Opublikowano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Psychologia wydaje się być lepszym wyborem. Znajomość historii wtedy nie jest taka ważna, ale musisz uczyć się takich przedmiotów jak socjologia itd. Pytanie, czy skoro nie umiesz uczyć się historii będziesz mógł uczyć się samych przedmiotów humanistycznych? Tzn. to zależy jeszcze jaka część historii. Np. wiedza o IIWŚ mi lepiej wchodziła, bo się tym po prostu interesuję. Na polski mi ta wiedza raczej łatwo wchodziła, tak samo z wosem - go też potrafiłam się uczyć. Sama studia może byłby ciekawe (psychologia), ale ciężko z pracą. Chciałabym połączyć pożyteczne z pożytecznym i mieć pracę związaną z ukończonymi studiami, a nie skończyć na kasie mimo wykształcenia i się męczyć do końca życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guterson Opublikowano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Miałam bardzo podobnie jak Ty: też zawsze nienawidziłam historii, nie potrafiłam się tego uczyć, więc poszłam na matfiz. Ostatecznie wybrałam jedne ze studiów medycznych i dopiero tam zrozumiałam, że jednak jestem humanistką Jeśli lubisz czytać, to polecam książki dziejące się na tle różnych wydarzeń historycznych. Można się sporo nauczyć bez wkuwania dat. Jeśli nie czujesz, że matma to jest to, to odradzam informatykę: to prawie sama matematyka. Kryminalistyka jest ciekawym rozwiązaniem, chociaż nie mam pojęcia, jak z pracą po tym. Architektura to też studia - poza rysowaniem - w zasadzie ścisłe. Możesz wybrać sobie jakieś studia humanistyczne i tło historyczne poznawać niejako "przy okazji", nie wkuwając, a starając się zrozumieć pewne wydarzenia przy nauce czegoś innego. To nie takie trudne. Właśnie na studiach typowo humanistycznych zawsze jest historia. Nie wiem czy nadążyłaby z materiałem zajmując sie tym + czytać jakieś powieści na tle historycznym, które pozwoliłyby mi to wszystko zrozumieć i zapamiętać. Zajęłoby to wszystko strasznie dużo czasu. O architekturze pomyślałam, bo za dzieciaka strasznie lubiłam rysować, trochę to zaniedbałam, ale zawsze na zajęciach technicznych lubiłam te wszystkie techniczne rysunki. Informatyka to w sumie rozległy kierunek. Może połączyłabym być grafikę komputerową (czyli talent za dziecięcych lat), a tak jak pan niżej wspomniał - kryminologię jako podyplomowe? Hm.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 21 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Skąd info, ze po psychologii ciezko z praca? Z mojej wiedzy wręcz przeciwnie. Architektura to świetny kierunek studiów ale faktycznie trzeba dobrze rysować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niki Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Znam kilka osób po psychologii i nie maja problemu z pracą, ale jest to kierunk po którym stale trzeba się dokształcać jak chce się być dobrym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Dokładnie, po psychologii trzeba stale się dokształcać bo świat się bardzo szybko zmienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...