sielawa Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Witam! Mam pewien problem odnośnie pogodzenia studiów II stopnia ze stażem 'pracą'. Niecałe 2 lata temu zrobiłem sobie dyplom z kulturoznawstwa [dziennie] (wiem że to szajs, ale chciałem mieć jedynie papierek). Później pracowałem w jednej firmie, trochę byłem bezrobotny a następnie dostałem ofertę stażową z GUP 6 miesięcy a później ew. zatrudnienie jak wszystkim spasuje. Mam pracować 8h/dziennie 5 dni w tygodniu żeby dawało to 40h. Na tą chwilę pracuję pn-wt 08.00-16.00 a pozostałe dni 12.00-20.00. Mój 'szef' jest specyficzną osobą ale kolega podrzucił mi pomysł żebym zrobił sobie przy okazj magisterke jako że on przez rok pracował i bez problemu dawał rade (dziennie oczywiscie). Co prawda w trakcie tyg. miał mało czasu dla siebie ale weekendy wolne. Chciałbym wrócić na rodzimą uczelnię widze że mają fajne specjalności na drugim stopniu, ale nie wiem czy to będzie wykonalne o0. Powiedzmy że oleję wykłady zostaną mi konwersatoria i ćwiczenia. Jest u może ktoś kto robił magisterkę z kulturo dziennie i pracował? Lub jakiś inny kierunek pokrewny i łączył to z pracą? Mam maila do prodziekan wydziału, swego czasu dość dobrze mnie poznała (miałem z nią komisa XD) itp itd. Myślicie że wypada napisać do niej pytanie czy w ogóle jest sens aplikować? Czy to wypada? Znając dziekanat nie ma najmniejszego sensu kontaktować się z tymi babami, strace pare h i znów odeślą mnie do harmonogramu. Jest harmonogram z ilością godzin w danym sem. ale nie ma rozpiski na konkretne dni i godziny więc i tak jestem w doopie. Doradźcie coś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Ja całe 5 lat studiów dziennych pracowałem i studiowałem. Dawałem sobie radę, co prawda od poniedziałku od 5 rano do piątku do 21 byłem zajęty ale miałem z tego dość fajną pensję połączoną ze stypendiami i dawałem sobie radę sam. Było ciężko ale można sobie poradzić, chodziłem na wszystkie ćwiczenia i konwersy oraz na niektóre wykłady. Moim zdaniem śmiało możesz pisać do swojej prodziekanki. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Pewnie, że napisz do Prodziekanki, dlaczego miałoby nie wypadać. Zawsze jak by się okazało, że nie dajesz rady chodzić na wszystkie zajęcia to możesz poprosić o indywidualny tok studiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian Szczęsny Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Jeśli uważasz że kulturoznawstwo to szajs to po prostu źle wybrałeś kierunek studiów. Moim zdaniem bardzo fajny - pod warunkiem, że studiujesz to co naprawdę lubisz. Nic nie piszesz o obecnej pracy, na czym ona polega. Jednak niezależnie od tego co robisz, jeśli praca taka Ci się podoba - wybrałbym na Twoim miejscu kierunek studiów, który jej dotyczy. To pewnie wymagałoby trochę wysiłku, być może nadrobienia różnic programowych. Jednak teoretycznie po kulturoznawstwie możesz pójść na dowolny kierunek studiów II stopnia, umożliwia to obowiązujący w Polsce "system boloński". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polinka Opublikowano 16 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2015 Oczywiście, że można pogodzić dzienne studia i pracę na pełen etat, ale często jest to okupione koniecznością dogadania się z wykładowcami i z szefem. Tak czy inaczej warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jestemmonia Opublikowano 22 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2015 Moim zdaniem na pewno sobie poradzisz. Raczej na studiach magisterskich nie ma zbyt wiele zajęć, pogadasz z wykładowcami, pozamieniasz się grupami i na pewno się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 23 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2015 Jak to mówią.... dla chcącego nic trudnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...