Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad podjęciem studiów na drugim kierunku na tej samej uczelni. Dodam, że jestem studentką pierwszego roku matematyki, a myślałam nad rozpoczęciem informatyki. Myślę, że czasowo da radę to wszystko pogodzić, jeżeli chodzi o rozkład zajęć. Tylko zastanawiam się czy takie połączenie kierunków jest dobre? Szczerze mówiąc matematykę bardzo lubię, może nie mieszczę się w 10 najlepszych studentów roku, ale po prostu lubię się jej uczyć i sprawia mi to przyjemność. Dodam, że naszą dodatkową specjalnością jest zastosowanie matematyki w ekonomii. Właśnie, ekonomia jest chyba moim słabym punktem, praca pod tym kątem sama w sobie może jest w porządku, ale nauka jej sprawia mi wiele kłopotów, dlatego postanowiłam, że raczej w kierunku ekonomicznym nie pójdę.
Mam obawy co do tego, że skoro jestem niczym nie wyróżniającym się studentem to nie powinnam sobie zawracać głowy drugim kierunkiem? Może jest tutaj ktoś w podobnej sytuacji, albo z kierunku informatyka? Chciałabym się dowiedzieć, czy osoba, która nie miała styczności z programowaniem jest w stanie to ogarnąć?
Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedzi