Skocz do zawartości

maardhund

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez maardhund

  1. Na wszystkich uczelniach, do których działów nauczania/rekrutacji napisałam maile (UJ, UAM) napisano mi, że fakt bycia studentką w momencie rekrutowania nie ma wpływu na przebieg rekrutacji. To oznacza, że rekrutuję się jak wszyscy "świeży" maturzyści?

    I na kilku uczelniach wymagają przy rekrutacji zaświadczenie o kontynuowaniu studiów, czy ono mnie obowiązuje? Nie będę obecnych kontynuowała, jednak, jakby nie było, robię to w chwili rekrutowania się. I czy to, że ewentualnie mnie ono dotyczy, to czy ma to na coś wpływ?

  2.  

    Natomiast na sytuację będącą tematem tego wątku przekłada się to w ten sposób, że brak obecności w tym gronie poskuktuje koniecznością zapłaty za dwa semestry (nadliczbowe 60 ECTS) na nowym kierunku. Dlatego trzeba czekać na głos uczelni. ;)

    Z tego co powtarzano nam wielokrotnie jeszcze w liceum zapamiętałam, że mamy "6 lat studiów za darmo" do wykorzystania, co pewnie też ma swoje przełożenie w punktach ECTS. Z kolei z innych źródeł otrzymałam informację, że opłatę pono się za wykorzystane ECTS, czyli uzyskane przez zaliczenie przedmiotów, którym przyznaje się ich określoną ilość.

  3. O rany, niewiele z tego zrozumiałam. W warunkach rekrutacji a stronie uczelni nie jest nic wspomniane odnośnie odmiennych warunków rekrutacji dla osób, dla których ten kierunek studiów jest kierunkiem kolejnym. Więc czy w tej sytuacji będę potraktowana na równi z pozostałymi kandydatami?

  4. Dobry wieczór. Piszę tutaj, bo szukając informacji w sieci to tu, to tam zupełnie nie wiem co mam myśleć i robić.

    Moja sytuacja wygląda następująco:

    W październiku rozpoczęłam studia na uczelni technicznej, jednak bez większego przekonania; wybrałam je bo namawiano mnie na nie z każdej strony i ukazywano w lepszym świetle niż te, na które chciałam się wybrać już będąc w gimnazjum (filologiczne). Podeszłam zimą do pierwszej sesji w życiu, by zaliczyć semestr I i dostać się na semestr II, co mi się udało ( jednak nie zaliczyłam 3 przedmiotów). Około marca/kwietnia przestałam zupełnie zjawiać się na uczelni, ponieważ podjęłam decyzję o ponownym rekrutowaniu się na studia, na które chciałam iść właściwie zawsze, takie nawrócenie. :P

    Teraz, kiedy zaczęłam się rejestrować w internetowych systemach na różnych uniwersytetach zauważyłam, że często pojawia się pytanie o to, czy coś już studiuję. Formalnie tak jest, więc zaznaczam odpowiedź twierdzącą. Zastanawia mnie jednak, dlaczego pojawia się to pytanie? Czy to wpłynie na moje rekrutowanie się na studia w tym roku? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy to ma się jakoś do studiowania drugiego kierunku, czy nie?

    Zaczęłam też zastanawiać się, czy nie powinnam się wobec tego wypisać z uczelni, na której teraz studiuję jeszcze w tym miesiącu (co wiązałoby się z utratą statusu studenta oraz, nie ukrywam żalu, legitymacji umożliwiającej uzyskiwanie zniżek), aby w tym roku nie było komplikacji związanych z rekrutacją? Czy może też powinnam wypisać się we wrześniu, zaraz przed rozpoczęciem studiów na innej uczelni? A może jeszcze inaczej: nie wypisywać się w ogóle i pozwolić, by wyrzucono mnie z, jakby nie było, obecnej uczelni? Czy w obliczu tylu niezaliczonych przedmiotów będzie to niosło za sobą jakieś konsekwencje?

    Bardzo proszę o odpowiedź, bo przejrzałam już wiele dokumentów, stron, for, grup dyskusyjnych i odbyłam rozmowę na ten temat z niejedną znajomą mi osobą, która coś mogłaby wiedzieć, jednak dalej nie wiem, co zrobić.

    Z góry dziękuję za wszelkie porady.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.