To zależy jak się leży czyli z jakiej srtony na to patrzymy. Dla młodych ludzi jest to na pewno jakaś pomoc. Druga strona medalu to fakt, że ta pomoc musi przejść przez banki, deweloperów itd. Czyli jak zwykle ustawa zrobiona pod kątem interesów pewnych grup. Analizując warunki programu mogę się zapytać: dlaczego rząd chce mi pomóc, ale tylko wtedy jak wezmę kredyt i kupię mieszkanie u dewelopera? Kredyt muszę wziąć na min. 50% wartości mieszkania, muszę go spłacać min. 15 lat, nie mogę kupić mieszkania na rynku wtórnym, a z nowymi mieszkaniami spółdzielczymi też jest problem . Widzicie już jak jest skonstruowana dopłata? Nie było by prościej w ten sposób, że kupuję mieszkanie jakie mi pasuje i fundusz dopłaca mi bezpośrednio do transakcji? No właśnie nie, bo kasa musi przejść tam gdzie zaplanowali włodarze i wszelkiego rodzaju lobbyści. No ale tak już jest. Plusem jest to, że jeśli ktoś już bierze ten kredyt to jakieś dofinansowanie będzie miał. Ale też trzeba uważać żeby bank nie podnosił sobie marży!