Cześć wszystkim! Studiuję turystykę i rekreację (z zamiłowania, nie dlatego, że jest łatwa) w moim rodzinnym mieście Kielce. Za kilka miesięcy kończę studia licencjackie i zamierzam przenieść się do innego miasta. Spowodowane jest to tym, że w Ck poziom TiRu jest strasznie niski, mam też dość prywatnych uczelni. No i nie będę ukrywać... Chciałabym poznać nowych ludzi, poznać smak życia studenckiego. Problem mój polega na tym, że nie wiem kompletnie jakie miasto wybrać. Bardzo zależy mi na Gdańsku bo mam tam znajomych, jednak jest to prawie 500km od domu. Mam auto, nie chcę go sprzedawać, a pokonywanie nawet raz na 2 m-ce takiego dystansu to spory koszt. Myślałam zatem o Łodzi, bo jest miastem stosunkowo tanim no i odległość nie straszy. Jednak przyjaciele odradzają, bo podobno w tym mieście nie trudno o zaczepkę, a chciałabym przeżyć No i Łodź wydaje mi się strasznie szara, pusta.
Kraków -miasto marzenie! Kocham zwiedzać to miasto, boję się, jak będzie, gdy poznam je bliżej. Oczywiście najważniejszym aspektem są finanse, opłaty za mieszkanie, jedzenie, itp. Staram się nie być rozżutną, w praktyce różnie bywa. Dlatego kieruję moje pytanie do Was, braci studencka! Orientujecie się w całkowitych miesięcznych kosztach życia w tych miastach? Jak często wracacie do domów? Jak najlepiej szukać mieszkania: przez internet czy w inny sposób? Dziękuję z góry za pomoc!