Skocz do zawartości

max

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez max

  1. No właśnie zależy jak kto na to patrzy. Bo za tysiąc złotych samemu nic się nie da zrobić,u rodziców jak najbardziej. Bo przecież wszystko kosztuje a teraz jest nawet drożej. Moim zdaniem jednak studenci nie powinni dostawać stypendiów,bo to nie jest jakieś spore osiągnięcie. I każdy powinien wyżyć sam,wielu ludzi podejmuje się pracy podczas studiów więc i inni mogą to zrobić.
  2. Nie da się nigdy przewidzieć czy to co studiujesz aktualnie to będzie dobre też jako zawód po skończeniu. Dlatego ja wybrałem bardziej pod zainteresowania,czyli anglistykę. I też twierdzę że nikt nie ma takiej pewności czy będzie praca czy nie,i twierdzę że nacisk rodziców nie powinien mieć wpływu na twoje studia gdyż to jest twoje życie i to ty wiesz co chcesz robić. A chore ambicje rodziców schowaj gdzieś daleko od siebie
  3. No niby masz rację że dzieci muszą mieć też czas nawet na głupoty. Ale to zorganizuj jemu czas na szkołę,korepetycje,dodatkowe zainteresowania(które każde dziecko ma),naukę no i też na głupoty? To już jest ciężej. Niektóre dzieci są też zmuszane do korepetycji z tego względu że są leniwe i nie chce im się. A jedne z chorych ambicji rodziców. No więc korepetycje i tak i tak są potrzebne. A czy jest stek bzdur w internecie to zależne w jakim temacie też
  4. Na pedagogikę to chyba można i to i to? Obojętne jest chyba czy rozszerzenie czy nie. Ale w sumie to teraz jak tak patrze to chyba tylko zależne jest od uczelni. Ale u mnie było tak że każdy wybierał rozszerzenie i jeszcze jeden przedmiot też z rozszerzeniem,ale to było chyba tylko po to by wyglądało ambitnie
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.