Skocz do zawartości

Werra19

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Werra19

  1. Do Katowic mam strasznie daleko,myślę, że kurs robie w najbliższym mieście - w Warszawie. Gdyby ten kurs odbywał się tutaj na pewno bym skorzystała:) Postanowiłam studia zacząć w następnym roku, a w tym zrobić kurs i poprawić swój angielski na conajmniej biegły:)
  2. hmm..myślałam o tym,żeby najpierw zatrudnić się w agencji,a później spróbować z własną firmą.myślicie, że to dobry pomysł? co prawda,w agencji się mniej zarabia,ale jednak zdobyłabym doświadczenie i zobaczyła jak to jest,bez ryzyka że moja działalność upadnie i będą duże straty.
  3. no właśnie mam w głowie plan co chce robić dalej,ale przecież to nie jest takie łatwe.szukałam kierunku na który bym się nadawała,ale jakoś nic mnie szczególnie nie zainteresowało.boję się że odpuszcze sobie studia,i później będę żałować..nigdy nie wiadomo jak dalej będzie,zawsze jest to ryzyko. muszę przyznać że nie myślałam że tak trudno mi będzie znaleźć studia dla siebie,mając tyle zainteresowań.Dopiero z czasem się zorientowałam że bez matematyki mogę rowy kopać,chociaż też nie wiadomo czy przyjmą dziewczynę dziękuje za swoją opinię,a ja idę spróbować spełniać swoje marzenia:)
  4. dziękuje za wszystkie odpowiedzi. . z tymi studiami też było by mi łatwiej,ponieważ wiellu pracodawców wymaga wykształcenia wyższego,niż mojego technikum,ale chyba macie rację-studia mogę zacząć w każdej chwili. i sprawdzę kierunek dekorator wnętrz,może rzeczywiście się w tym odnajdę uff..pomogliście mi podjąć ważną decyzję.w tym roku postaram się zrobić odpowiednie kursy,poprawię swój angielski i spróbuje osiągnąć to co zamierzałam-bez studiów. jeszcze raz dziękuje!
  5. cześć. jestem tegoroczną maturzystką.zdałam maturę,a że skończyłam technikum ekonomiczne prawdopodobnie(bo jeszcze nie ma wyników) zdałam egzamin zawodowy. zawsze chciałam pracować w branży ślubnej.być organizatorem ślubnym albo mieć swój salon. w organizowaniu jestem dobra,a ślubem interesowałam się już jako mała dziewczynka. jak wiadomo,do tego zawodu studia nie są potrzebne.i tu rodzi się pytanie,czy warto robić studia które byłyby "zabezpieczeniem" jakby mi się nie udało w branży ślubnej? dodam że interesuje się sportem,mam talent plastyczny i uwielbiam zwierzęta.jestem słaba z matematyki,poświęciłam jej mnóstwo czasu i niestety z marnymi skutkami. więc jeśli studia,to tam gdzie matematyki jest mało. bez sensu męczyć się dla papierka. interesują mnie tylko w formie niestacjonarnym,zaoczne,ponieważ chce pracować,zrobić kurs na organizatora i doszkolić mój angielski. dziękuje za wszystkie opinie,o ile jakieś będą
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.