Skocz do zawartości

Slowik

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Slowik

  1. No tak, bez tego w moim przypadku się nie obędzie. Studia to 5 lat typowych studiów + 6 rok stażu. Po skończeniu studiów jest się lekarzem, ale bez specjalizacji.
  2. Studia trwają łącznie 6 lat Ale jak napisałem w pierwszym poście lekarz uczy się całe życie i bardzo mi się to podoba
  3. No tak, tyle właśnie miałem. Jak wyżej napisałem
  4. Ja? Zdaję oczywiście na poziomie rozszerzonym, biologię i chemię
  5. Na przykład w zeszłym roku na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym było 17,7 osób na jedno miejsce: http://www.rekrutacja.gumed.edu.pl/19286.html Nie wiem czy to dużo czy mało.
  6. Na Uniwersytecie Gdańskim można wziąć udział w rekrutacji z maturą podstawową z angielskiego. Zobacz: http://www.ug.edu.pl/pl/info_dla_kand/kierunki/?tpl=/wf/angielska1314#1stopien Limitu nie ma, co skrzętnie wykorzystuję A co do konieczności zdawania biologii i chemii to jest to wymagane na zdecydowanej większości uczelni, chociaż nie wszystkich, na przykład bodajże w Olsztynie można się dostać mając maturę z fizyki, matematyki + chemii LUB biologii. Ale matura albo z jednego, albo z drugiego przedmiotu wymagana jest wszędzie.
  7. To ciekawe, co piszesz Już odpowiadam: Zdradzę tylko wynik z biologii, reszty się wstydzę 65%. Na to jeszcze będzie czas, koncentruję się bardziej na dostaniu się na te studia, chociaż mam specjalizacje, które interesują mnie bardziej od innych - chyba najbardziej neurologia. Endokrynologia, psychiatria i pediatria również są ciekawe. To też ciekawa historia, do dostania się na studia na uniwersytecie zabrakło mi 0,1 punkta Już to przebolałem, a na studia poszedłem na uczelnię prywatną. Jest również niewykluczone, że dostałbym się na studia na innym uniwersytecie, ale nie chciałem wyprowadzać się z domu, więc próbowałem się dostać tylko na lokalną uczelnię.
  8. Nie udawało mi się dobrze zdać matury. Co oczywiście oznaczało, że nie dostanę się na medycynę.
  9. Bo po prostu do tej pory mi się nie udawało
  10. O tym, żeby spróbować dostać się na medycynę pomyślałem pierwszy raz na pierwszym roku studiów. Miał tu pewnie jakieś znaczenie fakt, że oglądałem w tym czasie sporo programów telewizyjnych o tematyce medycznej. W tym roku piszę maturę z biologii i chemii po raz czwarty.
  11. Mam 24 lata i właśnie kończę studia na kierunku filologia angielska - piszę pracę licencjacką. Mógłbym zostać tłumaczem, a jednak wybieram się na medycynę i jest to jedyny kierunek, z którym wiążę swoją przyszłość. W zawodzie lekarza jest wszystko, czego szukam, kierunek lekarski to kierunek, który da mi najwięcej i najbardziej mnie wzbogaci. Wiem, że to bardzo zajmujące studia i być może nie będę miał zbyt wiele czasu dla siebie, ale wiem, czego chcę. Jestem gotów na wyrzeczenia, chociaż wcale nie muszą być konieczne - niektórzy na studiach medycznych podobno naprawdę dają sobie radę i nie są zestresowani. To jest jednak nieistotne - jeśli będzie trzeba uczyć się od rana do nocy to będę to robił. Nie wyobrażam sobie siebie wykonującego w życiu inny zawód, niż lekarz. Owszem, mógłbym zostać muzykiem lub pisarzem, ale praca zawodowa? Tylko lekarz. Myślę, że zarówno studia jak i późniejsza praca nauczą mnie wiele - jak gospodarować swoim czasem, jak się uczyć, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach (choć chyba jestem raczej opanowany). Co więcej, lekarz uczy się całe życie i bardzo mi się to podoba, choć w liceum uczyłem się bardzo słabo. Krótko mówiąc - tylko medycyna.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.