Hej.
Składam papiery na matematykę w rekrutacji zimowej i mam nadzieję, że się na nią dostanę. Wpadłam ostatnio na pewien pomysł, ale chciałabym żeby ktoś mi doradził czy to ma sens. Mianowicie chciałabym w rekrutacji letniej pójść również na inżynierię chemiczną, albo biomedyczną na innej uczelni.
Czy ktoś może dobierał w taki sposób dwa kierunki studiów i czy widział zastosowanie dwóch takich kierunków w praktyce?