Skocz do zawartości

ania91

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ania91

  1. tak, tu mam blond krótkie włosy, mniej więcej migam na środku parę razy
  2. tu, dla przykładu załączam nasz występ z listopada 2012 z Warszawy (widać na nim brak podejścia organizacji i przygotowanie mikrofonów dynamicznych... dla chóru), ale rzucić okiem można
  3. ania91

    Aktorstwo

    No właśnie? Precz z uprzedzeniami. Ciężko jest się dostać na tego typu kierunek, o mojej opinii nt. Akademii Muzycznych w kraju też bym się mogła rozpisać, ale nie generalizujmy, proszę
  4. No takimi niestety tylko dysponujemy Jak dostanę zdjęcia z Krakowa (2. koncerty "Frank Sinatra Symfonicznie") to się pochwalę
  5. Ostatni sukces chóru, piątkowa premiera "Mesjasza" Haendla http://imageshack.us/photo/my-images/819/dsc0188ez.jpg/
  6. Wewnętrzny egzamin (z komisją) z dyrygowania - 2. utwory + obrona pracy pisemnej
  7. ania91

    Fajne filmy

    Z polskich klimatów polecam "Mój rower" - bardzo słodko-kwaśny film o życiu z męskiego punktu widzenia oraz "Pokłosie" - Pasikowski, wiadomo, mocne klimaty. Trzeba rozliczyć się w końcu z narodową przesłością
  8. Czemu miało służyć przesunięcie mojego 1. wpisu z pierwszej strony?
  9. Nie, egzaminy wstępne dla kogoś, kto ma jakiekolwiek ogólne przygotowanie muzyczne (czy to I st. szkoły muz. czy ognisko muzyczne skończone itp) powininen dać sobie radę
  10. ania91

    Jazz i Muzyka Estradowa

    Reguluje to zapewne jakiś informator kandydata na stronie uczelni
  11. Instrumenty dwa - obowiązkowy fortepian + jeden do wyboru, w moim przypadku to gitara klas.
  12. ania91

    Jazz i Muzyka Estradowa

    U nas są ewentualne popisy na wyższą ocenę z danego przedmiotu, z egzaminu, a tak to jak u Ciebie, tak samo u mnie sesja wygląda. Ty będziesz miał te wszystkie zezwolenia do bycia pedagogiem po tej uczelni?
  13. Ze względu na dobre oferty pracy, płace (jak to w Skandynawii) i pomoc socjalną (nie ukrywam, że jestem na etapie przed-ślubnym i przed-macierzyńskim), więc to dla mnie również ważne
  14. U mnie to obrona koncertu z dyrygowania i osobno pracy licencjackiej
  15. Nie, nie gniewam się, gorzej siebie sami przezywamy na uczelni czasami, więc jest ok
  16. Dzięki. Pomysłów kilka: albo zostanę na II stopień i zrobię dyplom ze śpiewu estradowego (w ogóle chciałabym uczyć śpiewać, to mi sprawia największą frajdę i w tym jestem dobra), albo po dyplomie czmychnę do Szwecji i tam spróbuję albo kierunkowe studia wokalne już zrobić, może produkcja muzyczna? Nie wiem, Marzy mi się też dobry skład muzyków z którymi bym mogła śpiewać, nawet bez napalenia na karierę. Nie ukrywam, że przydałoby się móc zrobić przy UJK coś w rodzaju animacji kultury, zarządzania kulturą itp. jeśli będzie możliwość - może zrobię takie studia gdzieś indziej, zaocznie
  17. ania91

    Jazz i Muzyka Estradowa

    Nie doczytałam, przepraszam. a macie też studentów wokalistyki u siebie?
  18. ania91

    Jazz i Muzyka Estradowa

    Jesteś instrumentalistą czy wokalistą? Z ciekawości pytam Faajny kierunek
  19. aa, haha, to trochę zabawne nawet. Odpowiem tak - na każdym kierunku zdarzają się obiboki, wszyscy o tym wiemy...
  20. Osobiście nie słyszałam nigdy wobec nas takiego określenia, co ono niby oznacza?
  21. Oczywiste, że nie, ale wystarczą podstawowe predyspozycje słuchowe, sprawdzane na egzaminach wstępnych (tak, tak, nie tylko zdana matura się liczy), rozwijane potem na studiach, by się dostać. Jeszcze macie jakieś pytania? Chętnie odpowiem...
  22. I ja dorzucam swój kamyczek do ogródka: Jestem studentką 3 roku I stopnia kierunku 'edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej'. Generalnie całe życie byłam w jakimś stopniu związana z muzyką, ale do końca liceum miałam zupełnie inny pomysł na siebie. Jednak przypadki chodzą po ludziach i dostałam się do Kielc, na UJK właśnie na ten kierunek. Dlaczego akurat tak, a nie inaczej? Myślę, że od swojego przeznaczenia uciec się nie da, to raz; dwa, ten kierunek w Kielcach jest najstarszym w kraju i poważanym w środowisku akademickim, czego dowodzi współpraca z licznymi ośrodkami pedagogicznymi, sukcesy studentów i chóru akademickiego (w którym mam okazję śpiewać), Jest on z chęcią, (mimo kiepskich, skromnych warunków lokalowych) wybieranym przez młodych ludzi (zawsze wykorzystany limit przyjęć). Panuje u nas rodzinna atmosfera (wszyscy się znamy, bo lata liczą sobie od 20 do 45 os. max), wykładowcy są pomocni i często idą na rękę w sytuacjach trudnych. Studia te świetnie szykują do zawodu i sprawiają ogromną frajdę (wszak są dość nietypowe, wyróżniają się z oferty uczelni). Studiowanie w Instytucie Edukacji Muzycznej to wspaniała, niezapomniana przygoda. Nawet absolwenci są mile widziani przy współpracy z Uniwersytetem, jestem dumna i zadowolona ze swojego wyboru. Z chęcią zostanę tu na studia II stopnia, które mają bogatą ofertę specjalności.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.