Witam, jestem tegoroczną maturzystką. W LO uczyłam się w klasie mat-fiz. Zdawałam matmę PR i fizykę PR + angielski PR. Z fizyką nie miałam problemów (bardzo ją lubiłam), z matematyką także (choć było dużo trudniej). Geniuszem nie jestem, ale mam możliwości-predyspozycje. Mam także osobowość mocno introwertyczną, szerokie (skrajne) zainteresowania,nie ciągnie mnie do robienia ,,kariery''. Nie jestem typem imprezowiczki, nienawidzę zmian i ciężko je znoszę. Preferuję rutynę i spokój (ale też jestem nerwowa). Gdy byłam mała wielką frajdę sprawiało mi układanie klocków; zresztą teraz też uwielbiam składać modele, puzzle, mierzyć, liczyć, używać wyobraźni, przenosić coś ze snu do rzeczywistości itd. oraz pracować z użyciem komputera. Przed pójściem do LO sądziłam, że swoją przyszłość zwiążę z informatyką, elektroniką, ale przez informatykę licealną porzuciłam te pomysły-C++, algorytmy . W połowie klasy maturalnej wpadłam na pomysł, że inżynieria środowiska mogłaby być ciekawym kierunkiem - jest tam i fizyka i matematyka oraz połączenie techniki i natury. Zaczęłam się też zastanawiać na energetyką - dużo z fizyki, dziedzina rozwojowa oraz jest to trochę kierunek pokrewny z inżynierią oraz Geodezja (brak pracy ). Gdzieś tam jeszcze myślę o AiR lub mechatronice, ale chyba tu trzeba już w tym siedzieć lub być wirtuozem matematycznym, poza tym jestem dziewczyną. Co byście doradzili biorąc pod uwagę cechy osobowości i kierunki. Jeśli chodzi o uczelnię to celowałabym w AGH (renoma, wszystko w jednym miejscu) lub Politechnikę Rzeszowską (spokojniejsze miasto). W przyszłości chciałabym wrócić w okolice mojej rodzinnej miejscowości i tu szukać pracy- nie mam dużych wymagań odnośnie zarobków, nie muszą to być grube tysiące. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.