Skocz do zawartości
sebeke90

Elektrotechnika czyli Electrical Engineering

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panie i Panowie, wybieram się w przyszłym roku na studia do Szkocji. Od dłuższego czasu interesuje się tym tematem i raczej jestem zdecydowany na właśnie ten kierunek. Nieco zawiła sprawa z wymaganiami, bo są trzy rozszerzenia na minimum 60% w tym matematyka i fizyka. Pozostałe okej, jednak ta fizyka rozszerzona przypuszczam, że będzie ciężko. Tymbardziej, że w szkole nie miałem prawie wcale fizyki, a ścislej mówiąc nie uczyłem się wcale. Teraz po dwóch latach studiów filologii angielskiej uzmysłowiłem sobie, że a gdzie przyszłość? Przecież pracować po tych studiach za 2 czy 3 tysiące mi się nie uśmiecha przez resztę życia. I też zdecydowałem, że muszę się wybrać na studia za granicę. Electrical engineering czyli odpowiednik polskiej elektrotechniki uważam, że jest przyszłosciowym kierunkiem i bez problemu można znaleźć zatrudnienie np. w sektorze Oil&Gas w Norwegii, tymbardziej, że wszystkie papiery na Norwegię mam gdyż już tam pracowałem na lądzie zarówno jak i na morzu, jednak w innej dyscyplinie. Myślę, że te wymagania są ewentualnei do zrobienia w ten sposób, że jeśli mi się nie uda z fizyką to aplikuję do College na Higher National Certificate - coś odpowiednik egzaminu technika, trwa to rok i wtedy mam gładki wstęp na Uni jeśli zaliczę na dobre oceny. Tylko rok dodatkowy nauki. A Wy, co sądzicie o tym wyborze? Myslałem też nad Offshore & Mechanical Engineering czyli technologie offshore i mechanika, jednak nie czytałem zbyt wiele o tym wyborze.

Tylko jeszcze jeżeli chodzi o kierunki w Szkocji to nazwa kursu jest 'Electrical and electronic engineering' Czyli elektrotechnika i elektronika. Jednak nie jest to w żaden sposób ujmujące? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ten dział. Studia zagraniczne to inny dział. Co do wyboru studiów ze względu na możliwość pracy to odradzam. Studia to trudny okres pod względem nauki a uczyć się czegoś przez 5 lat, czego się nie lubi jest bardzo trudno. 

Studia wybiera się z zainteresować i pasji. Studia dają wykształcenie a nie pracę. Jeśli ktoś chce zarabiać to zakłada własny biznes, nawet bez studiów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, z jednej strony racja. Jednak matematyke bardzo lubię, a jest jej sporo. Tylko nie miałem okazji się jej uczyć, po prostu olałem nauke przez gimnazjum i techikum, dopiero teraz się nawróciłem. Jak siądę nad zadaniami z matematyki to nie wiem kiedy mija mi ładnych pare godzin. Jednak z tą fizyką, nie jest tak, że jej nie lubie bo ogólnie lubię łamigłówki i takie zadania, tylko brak mi podstawowej wiedzy z fizyki dlatego to jest ta kłoda na drodze. Zaczalem sie uczyc i chodzic na korki typowo pod rozszerzenie i jak mi z zadaniami wyjechał korepetytor z rozszerzenia z kinematyki i iloscia wzorów to się zraziłem do tej fizyki, jednak teraz dynamika jest i akurat wszystko rozumiem, zobaczymy co dalej. Ciekaw jestem czy podołam z tą fizyką, ale ogólnie Łukaszu jak oceniasz te w/w kierunki? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Cześć!   Mam pytanie, bo zmagam się z pewnym problem, otóż: studiuje inżynierię materiałową i trochę mnie przeraża mój wybór. Jestem na 3 roku i nie dość, że studia są „po łebkach”, wykładowcy w większości nie są poważni, nie przychodzą, a jak już to tylko żeby to odbić i mieć nas z głowy. Odnoszę wrażenie, że przepuszczają studentów tylko i wyłącznie, żeby tych studentów mieć i pieniążki się zgadzały. Wybór zajęć/fakultetów jest żałosny. A poziom tych studiów jest niższy niż w moim gimnazjum — którego już nie ma.  Oczywiście nie wszyscy są wyjątki, ale i tak jakby chcieli nas na siłę „przepchać”. Faktycznie to moja wina, trzeba było to rzucić po 1 roku, jednak wtedy to dużo zajęć było z prowadzącymi z innych wydziałów, była też pandemia i też inaczej na to patrzyłam (teraz bije się w pierś). Podobnie na 2 roku, chociaż już wtedy widziałam co się dzieje, ale było mi szkoda. I no niestety obudziłam się teraz i mam problem, bo: nie wiem, co robić, rzucić tego nie rzucę, no pół roku wytrzymam, ale co dalej? Doszłam do niebezpiecznego wniosku, że mało umiem. Dodatkowo sytuacja na rynku pracy też jest niepowalająca. Zastanawiam się nad podjęciem studiów magisterskich na AGH — z tego samego kierunku, chociaż martwię się, czy podołam (nie starałam się tam na 1 stopień, jedynie z racji „rad” z najbliższego otoczenia, że AGH takie ciężkie i wyścigi szczurów itp.). Druga opcja to wybranie innego kierunku, mam pracę inż. coś zakresu chemii — na szczęście moja promotorka jest ogarnięta i nawet coś może się nauczę oraz w sumie podoba mi się to co teraz robię, ale obawiam się, że do pracy w laboratorium to za mało umiem. Zastanawiam się nad „przebranżowieniem"  — jeśli mogę to w ogóle tak nazwać. Technologia chemiczna, inżynieria chemiczna lub biotechnologia (pamiętam, że oryginalnie chciałam iść coś z chemią, ba! nawet na inżynierię chemiczną dostałam się te kilka lat temu i do dziś się zastanawiam, czemu na to nie poszłam...no cóż). Tylko robienie kolejnego kierunku na 3,5 roku to trochę przerażające, zważywszy, że no umówmy się, są to dość trudne studia, a ja mam problem trochę z rozdzieleniem studiów a pracy — nie jestem w stanie połączyć, bo w Krakowie, chyba nie ma niestacjonarnych. Jest też opcja poszukania innego kierunku magisterskiego, ale nie wiem, na mojej uczelni to mają dość dziwne metody rekrutacji na II stopień, a też się trochę boję podejść na coś z mechanicznych, że sobie nie poradzę albo że nie przyjmą. Jeśli ktoś ma jakąś poradę, byłabym wdzięczna.
    • Hej, czy łatwo jest dostać akademik na pk będąc na pierwszym roku?, który będzie najlepszy? Dziękuję!
    • Cześć, jakie opinie o tym kierunku na AGH, czemu jest tak mało chętnych, czy ogarniając w miarę matmę da się przeżyć, czy jest praca pozniej??? Dziękuję 
    • Witam wszystkich. Mam pytanie dotyczące ponownej rekrutacji na studia. Od roku jestem studentem, ale poziom uczelni, na której studiuję nie satysfakcjonuje mnie. W związku z tym zamierzam w tym roku rozpocząć studia od nowa na innej uczelni. Czy w związku z tym, przed rejestracją jako kandydat muszę złożyć rezygnację ze studiów na dotychczasowej uczelni? Czy mogę rekrutować się jako student na tych samych zasadach, co tegoroczni maturzyści? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.