Skocz do zawartości
LogzX

Ekonomia politechnika czy uniwersytet a moze szkola bankowa?(gdańsk)

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc,

kilka pytan. Jaki tytul ma sie po ukonczeniu ekonomii na politechnice (6semestrow)?

na jakiej uczelni lepiej skonczyc ekonomie? (to jest ktora opcja jest bardziej prestiżowa i 'dochodowa')

co myslicie o szkole bankowej w gdansku?

 

Dzieki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie studia, które trwają 6 semestrów dają tytuł licencjata. Studia inżynierskie trwają zawsze 7 semestrów czyli 3,5 roku. 

 

Co to znaczy dla Ciebie opcja bardziej "dochodowa". 

Bo jesli chodzi o prostiż to zazwyczaj uczelnie publiczne mają większy prestiż chociaż w tej chwili pracodawcy różnie do tego podchodzą, bo wiedzą, że większośc wykładowców, którzy uczą w uczelniach niepublicznych to pracują przecież też na tych prestiżowych publicznych. 

 

WSB ogólnie cieszy się dobrą opinią i z tego co wiem to zatrudnia również wielu praktyków co jest plusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że w obecnych "dziwnych" czasach nikogo w korpo nie obchodzi co kończyłeś tylko czy spełniasz warunki stawiane przez zarząd i czy umiesz się sprzedać, pójdź na studia tam gdzie będzie ciekawiej i to w zasadzie wszystko. Każda z tych szkół nauczy się teorii z makro i mikro, z każdej z nich jeśli chodzi o przyszłą pracę wyciągniesz statystykę, rachunkowość, analizę, analitykę, a jak będziesz mieć farta to i coś z prawa gospodarczego załapiesz, więc jedyną różnica jest fakt co chcesz robić w przyszłości. Uniwerek to teoria i w sumie tyle, politechnika to teoria i praktyka, a wsb teoria, praktyka i NLP, czyli taki misz masz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

kilka pytan. Jaki tytul ma sie po ukonczeniu ekonomii na politechnice (6semestrow)?

na jakiej uczelni lepiej skonczyc ekonomie? (to jest ktora opcja jest bardziej prestiżowa i 'dochodowa')

co myslicie o szkole bankowej w gdansku?

 

Dzieki:)

 

i co zdecydowałeś?

 

Możesz jeszcze poczytać więcej o kierunku ekonomia http://www.studia.net/ekonomia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma "dochodowych" kierunków i uczelni, wszystko zależy od Ciebie, czy będziesz 6 semestrów balować, czy uczyć się i działać w samorządach studenckich itp. które dodatkowo wzbogacą Twoje CV, możesz nawet podjąć pracę podczas nauki, to już będzie duży plus u przyszłego pracodawcy, doświadczenie = praca i fajne zarobki. Tak naprawdę wszystko zależy od nas, nie ma recepty na sukces, sami piszemy ten przepis:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.





  • Wypowiedzi z ostatnich 10 dni

    • Zapraszam do wypełnienia ankiety https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdRtJzhdh7B2ZScwDXJRPwOtQMdcs-dELeMxMi32K4Pa5Vy7g/viewform   Dziękuję za poświęcony czas.
    • Nie potrafię zdecydować się na jeden z kierunków, bo obawiam się kilku rzeczy. Jestem osobą dokładną, sumienną. Nie lubię pracować z ludźmi, w przyszłości wolałabym pracować indywidualnie. Z jednej strony chciałabym ukończyć studia typowo ścisłe/inżynierskie, ale boję się, że nie dam rady i wykończę się przy tym psychicznie. Pod uwagę biorę matematykę/analizę danych/informatykę. Matematykę lubię, ale nigdy nie byłam żadnym pasjonatem czy geniuszem, na rozszerzeniu bez problemu dawałam radę na 4-5, ale to głównie zasługa mojej ciężkiej pracy no i nauczyciela. Teraz boję się, że mogłabym sobie zwyczajnie nie poradzić. Owszem, jestem osobą ambitną i pilną, ale gdy coś mnie przerasta, zwyczajnie wolę odpuścić niż zniszczyć sobie psychikę.  Informatyka jako kierunek wydaje mi się niby łatwiejsza niż matematyka, ale za nią z kolei nigdy szczególnie nie przepadałam ani nie miałam dużej styczności (klasa podstawowa). Rodzina namawia mnie na finanse i rachunkowość, ale perspektywa pracy w banku niezbyt mnie satysfakcjonuje. Mam wrażenie, że studia ścisłe zapewniłyby mi większą stabilność jeśli chodzi o pracę. Nie jestem jednak umysłem typowo ścisłym i stąd moje  wątpliwości. Czy ktoś mógłby doradzić mi coś sensownego w tej kwestii?
  • Najpopularniejsze tematy na forum

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.