Witam wszystkich. Prosiłam kiedyś tutaj o pomoc odnośnie studiów "wojskowych" , jednak niestety z moją cukrzycą to sfera marzeń. Dzisiaj pragnę zasięgnąć, drodzy internauci od Was pomocy w moim pierwotnym postanowieniu a wręcz marzeniu odnośnie kierunku studiów. Psychologia ... Właśnie. Istnieją 3 możliwości, jakie znam. Dokładniej :
- Studiowanie psychologii na Uniwersytecie Wrocławskim bądź Gdańskim jako licencjat, II stopnia psychologię kliniczną,
- Jednolite magisterskie, psychologia kliniczna prawdopodobnie na prywatnej uczelni w Sopocie/Wrocławiu oraz
- Psychologia zdrowia na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
Przedstawiam wszystkie z opcji ponieważ wśród znajomych i wielu osób słyszę sprzeczne zdania i informacje, jednak może tutaj znajdę kogoś w 100% zorientowanego co z poszczególnych pozycji różni i wyróżnia. Możę dodam że w przyszłości planowała bym zostać psychologiem na wzór tych, którzy są zatrudnieni w szpitalach i przykładowo wspierają ciężko chore osoby w trudnych chwilach. Poprzez jak wspominałam wiele opinii dotychczas zasięgniętych mam totalny mętlik w głowie odnośnie najlepszej drogi edukacji do osiągu powyższego celu... Co z czym się różni, co bardziej "opłaca się" studiować ? Czy np. ogólnie zdając maturę z rozszerzonej biologii oraz chemii ( powiedzmy oba przedmioty około 50% ) i podstawy z angielskiego oraz polskiego ( liczę na minimum 65%/70% ) i podstawa z matematyki ( podejście takie, oby zdać ... ) mam w ogóle szansę podjazdu na państwowy Uniwersytet by studiować? Jeżeli to ma znaczenie, na świadectwie maturalnym polski, wos, historia, geografia, fizyka, chemia - 5, biologia - 4, angielski - tutaj nie wiadomo 3/4 ... Matematyka najpewniej 3. Moją alternatywą są studia na kierunku elektroradiologii na Gdańskiej Medycznej, bądź prywatnie we Wrocławiu. Ktoś jest również w stanie powiedzieć więcej o tym kierunku, swoją opinię ? Pozdrawiam serdecznie!