Witam wszystkich.
Mam świadomość tego, że podobne tematy już były, ale myślę, że mój przypadek jest na swój sposób szczególny.
Do matury zostało mi 6 miesięcy. Moim marzeniem są studia ekonomiczne(FiR, Ekonomia, AG) i praca w dużej korporacji. Z tego względu mój wybór padł na SGH. Niestety okazało się, że wymagane są tam dwa języki, a Ja niestety póki co dam radę tylko z angielskim. Wymyśliłem więc, aby po maturze udać się do pracy do niemiec, nauczyć się języka niemieckiego, zarobić trochę kasy i poprawić maturę za rok. I stąd moje pytanie:
Czy warto próbować dostać się na SGH (nie chcę martwić się o brak zatrudnienia i słabą pensję po studiach), czy może podjąć studia na innej uczelni ekonomicznej?
Pozdrawiam.