Po wakacjach wracam do technikum, 4 klasa. No i tak teraz zebrało mi się na planowanie dalszego życia. Nie chciałbym skończyć jak większość znajomych, którzy w tym roku pisali matury - większość poszła do jakichś fabryk na linie produkcyjne, oczywiście żadnej pracy nie ujmuje. Zawsze chciałem robić coś związanego z komputerami, poszedłem do TI no ale to chyba nie jest to. Na daną chwilę chciałbym mówić. Chyba jest to jedyne co wychodzi mi bardzo dobrze. Kiedyś myślałem o komentatorce, jednak ciężko się wybić jeżeli startujemy bez pleców. Co robić? Pomożecie?
