Skocz do zawartości

polibudziak

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O polibudziak

  • Urodziny 18.08.1997

Osiągnięcia polibudziak

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Dzwoniłem do instytucji, gdzie będę odbywał praktyki. Będę tam około 6h dziennie (można w godzinach porannych), 5dni w tygodniu, nie będzie to kolidować z pracą. Czyli, tak jak radzicie, spróbuję. Wrzesień (praktyka+praca) wytrzymam, zobaczę, czy będzie sens z połączeniem praca + studia. Dziękuję za rady!
  2. Pocieszacie mnie tymi wpisami - zaczynam poważnie myśleć o spróbowaniu, chociaż przez jakiś czas
  3. Ok, powiedzmy, ze połączę pracę i praktyki, a potem pracę i studia. Obawiam się jednego - czy wytrzymam "na pełnych obrotach" 7 dni w tygodniu (w weekendy praca od rana do wieczora). Czy ktoś z Was pracował i studiował codziennie (bez wolnych dni). Trochęsię boję, czy to wytrzymam.
  4. Co do pracy, to po prostu męczy mnie świadomość, że mając 20 wciąż jestem "na garnuszku" u rodziców (oni mi tego nie wypominają, wręcz przeciwnie, no ale...). A tak, zarobiłem pieniądze, i sumienie lepiej by to zniosło Oczywiście, zawsze mogę udzielać korepetycji (co już robiłem i mi odpowiada) oraz szukać pracy w lepszych warunkach, choć może to zająć sporo czasu.
  5. Cóż, zastanowię się do końca tygodnia. Właściwie, to muszę się dowiedzieć, w jakich godzinach będę odbywał praktyki (wszystkiego dowiem się pierwszego dnia). Pomyslałem, że może spróbować jakoś to ze sobą połączyć?
  6. Hmmm, zdaję sobie sprawę z tego, jak ważne jest doświadczenie. Co zaś do pracy, którą wykonuję, to jest ona związana ze sprzedażą w centrum handlowym (nie chcę pisać, co to za firma, dodam tylko, że praca polega na samodzielnej obsłudze stoiska z artykułami, jak np. dość drogie zegarki etc.). A jestem na kierunku związanym z finansami, więc doświadczenia związanego stricte z kierunkiem nie zdobywam niestety.
  7. Hej, Jestem po pierwszym roku dziennych studiów w moim mieście. Od czerwca pracuję (3/5 etatu, wiadomo niska pensja i umowa zlecenie), oraz dostałem się na praktykę w dużej instytucji związanej z moim kierunkiem - znalazłem je na własną rękę, obowiązkowe są po drugim roku - praktyki mam odbyć we wrześniu. Nie wiem, co robić. Wątpię, by udało mi się połączyć praktykę z pracą, która obejmuje weekendy oraz kilkanaście godzin w tygodniu). Czy zrezygnować z praktyk na rzecz tej pracy? Pieniądze nie są mi tak bardzo potrzebne, chcę zarabiać głównie dla własnej satysfakcji (mieszkam z rodzicami, nie wydaję na dojazdy itd.) - przecież nie mam już 15 lat, żeby brać od rodziców "kieszonkowe" . Z drugiej strony, nie wiem, czy udałoby mi się pogodzić studia z pracą. Wiem, że osoby, z którymi tam pracuję, mają problemy i zaległości na słabszej uczelni niż moja, co jest raczej dla mnie deprymujące. Pracując tam, nie miałbym tak naprawdę żadnego dnia wolnego (od poniedziałku do piątku na uczelni i w pracy, weekendy w pracy), a nie oszukujmy się - wiedza merytoryczna wyniesiona ze studiów również odgrywa pewną rolę. Rodzice uważają, że nie powinienem kontynuować tej pracy na okres studiów, kilka innych osób również tak mówi (boją się, żebym nie wyleciał przez to z uczelni). Ostatnio nawet kilka razy się o to posprzeczaliśmy Co robić? Mam nadzieję, że podacie kilka sensownych argumentów, choć wiem, że podjęcie decyzji należy do mnie Pozdrawiam i przepraszam za dość chaotyczną wypowiedź.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.