Skocz do zawartości

Leftismer

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leftismer

  1. Witam! Pisałem już na tym forum pewien czas temu, pytałem wówczas, czy lepiej wybrać informatykę czy matematykę na UWr. Zdecydowałem się na informatykę, aczkolwiek parę dni temu zacząłem rozważać jeszcze jeden kierunek - Indywidualne Studia Informatyczno-Matematyczne. Ma to być alternatywa dla równoczesnego studiowania matematyki i informatyki, stąd też rodzi się moje pytania: 1. Do późniejszej pracy jako programista bardziej przyda mi się wiedza zdobyta na zwykłej informatyce, czy na ISIMie (gdzie każdy student ma tutora, który pomaga mu w wyborze odpowiednich zajęć, więc teoretycznie mógłbym dostosować sobie program tak, jak wygląda on na informatyce + trochę nadprogramowej matematyki)? 2. Ktoś się może orientuje, czy na ISIMie jest więcej, czy mniej różnego rodzaju projektów programistycznych, niż na zwykłej informatyce? 3. Pracodawców to właściwie interesuje, czy ktoś skończył informatykę czy ISIM? Z góry dzięki
  2. Dzięki wszystkim za pomoc Wybrałem informatykę, bo ten kierunek daje lepsze szanse na dobrą pracę, a matematyki będę mógł uczyć się dodatkowo.
  3. Tylko przypomnę, że programowanie też jest moją pasją Natomiast co do aktuariatu - czy istnieje realna szansa na pracę w tym fachu po informatyce (na której, przynajmniej na UWr, jest naprawdę dużo matematyki), czy raczej nie podołałbym nadmiarowi pracy? Z tego, co wiem, przy aplikowaniu na stanowisko aktuariusza raczej nie patrzą na ukończone studia, tylko na zdane egzaminy aktuarialne.
  4. Sorry, że odkopuję taki stary temat, ale zostało mi dosłownie parę tygodni na decyzję, a ciągle nie mogę jej podjąć Czy może ktoś jeszcze studiuje / studiował na matematyce albo informatyce na UWr i mógłby napisać coś o tych kierunkach? Ogólnie czytałem, że po matematyce można zostać aktuariuszem / quantem i taka perspektywa szczerze mówiąc bardzo mnie pociąga. Z tym, że raczej we Wrocku nie znajdę pracy w tych zawodach (quant to w ogóle - praktycznie tylko za granicą). Stąd więc moje kolejne pytanie: warto iść na matematykę i dokształcać się z wiedzy ekonomicznej i prawnej i próbować zostać aktuariuszem we Wrocku, czy ryzyko, że się nie uda jest niewspółmiernie duże w stosunku do ewentualnego sukcesu?
  5. Co do matury, to tylko informatyka będzie na takim poziomie. Rozszerzoną matmę na próbnych pisałem w okolicach 90%, fizykę 40-50% + angielski rozszerzony 70-80%, więc raczej dostanę się bez problemu A matematyka na PWr - słyszałem, że poziom jest znaaacznie niższy niż na UWr.
  6. Sorry, że tak dopytuję, ale który z tych dwu kierunków byś mi polecił? Mogę jeszcze dodać, że w ogóle nie interesuje mnie ta "administracyjna" część informatyki - zarządzanie, czy coś w tym stylu. Mam też pewne obawy, co do tego, że na informatyce będzie... za łatwo. Chodzi mi o to, że to jednak znacznie bardziej praktyczny kierunek, niż matematyka (mimo, że na UWr i tak stawiają raczej na teorię), a chciałbym poznać też jakieś tajniki matematyki.
  7. A jak byłoby ze znalezieniem pracy jako programista, jeśli poszedłbym na matematykę a programowania uczył się samemu? Trudniej niż po informatyce?
  8. Dzięki za odpowiedź. Z tego, co słyszałem, to na UWr na matematyce można chodzić na kursy programowania w ramach zajęć dodatkowych, nie trzeba robić tego podyplomowo.
  9. Witam! Za kilka dni zdaję maturę, więc niedługo stanę przed wyborem studiów. Zastanawiam się nad matematyką i informatyką na UWr, a nie udało mi się znaleźć zbyt dużo informacji o tych kierunkach, więc postanowiłem tutaj o tym napisać. Może zacznę od tego, że w przyszłości chcę być programistą. Wydawałoby się więc, że informatyka jest oczywistym wyborem, jednakże znalazłem w internecie opinie, że pracodawcy chętniej przyjmują do pracy (jako programistów) absolwentów matematyki, jako przedmiotu trudniejszego i bardziej wymagającego. Czy to prawda? Druga kwestia to to, że po matematyce mogę alternatywnie zostać np. analitykiem, informatyka natomiast raczej nie daje takich możliwości. Poza tym w LO miałem (w sumie to jeszcze mam) baaaardzo kiepskiego nauczyciela informatyki. Gość totalnie olewał sprawę i w sumie jedyną wiedzę informatyczną, jaką posiadam, nabyłem sam (dobrze umiem Javę, w tym Androida, średnio C++, HTML; jeżeli chodzi natomiast o kwestie bardziej teoretyczne (algorytmy) to idzie mi dobrze, nigdy nie miałem też problemów z matematyką, aczkolwiek gotowych schematów nie znam (przykładowo algorytm NWD, czy NWW musiałbym "wymyślać na nowo")). Próbną maturę z informatyki napisałem na 18% :/. Co więc możecie mi polecić, matematykę, czy informatykę (tylko UWr)? Z góry dzięki za pomoc
×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.