Witam.
Otoż mam taki sam problem jak większość - wybór kierunku studiów... Na początku byłam zdecydowana co do studiów ekonomicznych. Matematyka nie sprawiała mi większych trudności więc myślę że dałabym sobie rade. Jednak nie wiem czy to jest to co chciałabym robić w życiu. Bo tak naprawdę największy problem polega na tym że kompletnie nie wiem co chciałabym robić w życiu. Jestem osobą która nie interesuje się zbytnio niczym. I stąd mój dylemat. Nie pojde na studia z pasją bo jej nie mam. Ale z matematyką sobie radziłam więc zainteresowalam się tymi kierunkami ekonomicznymi... I tak wybór padł na Informatykę i Ekonometrie, Finanse i Rachunkowość i Analityke Gospodarcza. Ale jest też inny dylemat... Otóż słyszałam że jest zapotrzebowanie na inżynierów i w sumie jak tak pomyśle to kierunki techniczne są "na topie". Jestem ambitna i taki inz bardzo mnie kusi. Jednak jak przeglądałam te kierunki techniczne to większość jest nie z mojej bajki. Jedyny kierunek techniczny w którym bym się mogła widziec to słynny ZiIP. Słyszałam że nie cieszy się on powszechnie dobrą opinią bo zarządzanie, bo uczysz się wszystkiego czyli niczego konkretnie. Ale przecież po tym kierunku można pracować w każdym zakładzie produkcyjnym. I tytuł inżyniera jednak jest czymś. Jak wiadomo po kierunku technicznym nie ma problemu z pracą. Tak więc mam dylemat... Startować na ZiIP czy na któryś ekonomiczny? Co jest bardziej opłacalne? Co myślicie o tym ZiIPie?