Maturę rozszerzoną zdawałem z geografii i z wos-u. Myślę, że jedynie słabe 63% z geografii jest warte złożenia aplikacji. Matematyka podstawowa poszła mi słabo na 58%. A matematyki to my prawie nie mieliśmy żadnej przez całe liceum: coroczna zmiana nauczycieli i ich ciągle popuszczanie w majty czy klasa zda maturę (nie zdały 4 osoby a 3 nie dopuszczono- matematyka).
Zastanawiam się nad operatorem cnc bo to jest darmowe. Może w tedy na jakąś mechanikę czy coś. Chyba najlepszym wyjściem będzie ostra nauka i ponowna matura.
Mieszkam w małym mieście w Kujawsko-Pomorskim. Bliżej w sumie do Mazur. Myślałem, że takim najbliższym miastem z jakąś prestiżową politechniką będzie Gdańsk. Ale jeżeli miałbym aplikować teraz to na UMK w Toruniu wyczutałem, że jeżeli nie zdawałem matury z innych rozszerzonych przedmiotów potrzebnych na informatykę to do rekrutacji wynik liczony będzie tylko z matematyki podstawowej. Fajna sprawa ale jeżeli na zajęciach podstawą czegoś będzie wiedza, której nie posiadam bo była na rozszerzonej matematyce to odpadam. Tego się boje najbardziej.