Witam!
Z góry przepraszam, że być może powieliłam temat lub co gorsza umieściłam go w złym miejscu..
Do matury jeszcze czasu mam, bo od września będę 'dopiero' w klasie maturalnej, ale wolę już zbierać informacje, zdecydować ostatecznie i 'mieć z głowy'. Tak więc..
Myślę nad studiowaniem w Krakowie, dokładniej na UJ. Problem w tym, że kompletnie nie wiem, czy finansowo sobie poradzę; zamierzam mieszkać w akademiku (tak chyba wyjdzie najtaniej), bo jestem z Jaworzna. Na pomoc ze strony rodziny nie mam co liczyć, bo nie mamy za wiele.. Czy jedynie ze stypendium socjalnego i dodatku mieszkaniowego (chyba dobrze to nazywam) jestem w stanie tam przeżyć, mieć na ewentualne wydatki związane z nauką? Czy ktoś z Was był/jest w podobnej sytuacji? Pod uwagę biorę jeszcze kredyt studencki i w miarę możliwości jakąś pracę dorywczą.. Co sądzicie o mojej sytuacji, czy dam radę?