adamm96

Nie widzę siebie w laboratorium przez większość studiów i potem w pracy. Może i bym sobie poradził z chemia,ale nie wiem czy będzie mi się dalej podobała... Chyba jednak wybiorę matmę stosowana, bo matmy chce się uczyć

Witam. Jestem po profilu biolchem i tak jak większość wybierając ten kierunek, myślałem o medycynie jednak w 3 klasie stwierdziłem ze to nie to. Cały rok spędziłem na nauce rozszerzonej matematyki. Chodziłem nawet na zajęcia na Politechnice, gdzie realizowany był materiał z analizy i algebry z pierwszych semestrów. polubiłem matmę strasznie i nauka jej przychodzi mi łatwo, nawet tych trudniejszych rzeczy. Nie przywiązywałem wagi do fizyki, dlatego miałem zawsze 2 na koniec. Nie ogarniam jej i nie lubię. Lubię za to chemię i maturę rozszerzona napisałem na 70+%. Niestety nie interesuje się czyms konkretnym dlatego nie umiem wybrać kierunku. Wiem,że chce iść na PWr ale pytanie na co... Rozwazalem inżynierie materiałowa, ale sam program jest trochę nudny,ciekawsze rzeczy zaczynają się na 3 roku. Patrzyłem na program większości kierunków i np uważam ze mechatronika ma o wiele ciekawszy, ale tam jest o wiele więcej fizyki i nie wiem czy dałbym rade. No i tez po mechatronice większe perspektywy pracy niż po inż.materiałowej,tak mi się wydaje.. Może są Jeszcze jakieś kierunki o podobnej tematyce. Zdaje sobie sprawę ze są trudne, wiec jak się męczyć to żeby praca była po tym. Proszę o wszelkie informacje