Witam, jestem studentką spodziewającą się dziecka. Wraz z narzeczonym zamierzamy się pobrać. Mieszkamy bez rodziców, w innym mieście (jednak prawnie mieszkanie jest jego rodziców). Po ślubie będziemy obydwoje w tym mieszkaniu tymczasowo zameldowani razem z naszym dzieckiem. Obydwoje obecnie nie pracujemy (pracowałam tylko np na zbiorach za granicą w czasie wakacji, on dorabiał "na czarno"). Obecnie otrzymujemy minimalną pomoc od rodziców. Po ślubie i narodzinach dziecka chcemy się w pełni usamodzielnić, jednak obydwoje jesteśmy w trakcie studiów dziennych i nie chcemy z tych studiów rezygnować na rzecz pracy (planujemy na początek przeżyć ze ślubnych pieniędzy, będę również starała się o stypendium rektora za wyniki w nauce). Czy mamy szanse na stypendium socjalne, jakieś zapomogi czy coś w tym stylu od unczelni? Co nam przysługuje od państwa prócz becikowego?