Cześć wszystkim,
Mam na imię Mateusz i jestem tegorocznym maturzystą. Do tej pory rozważałem bardzo ogólnie dwie ścieżki studiów - SGH w Warszawie albo jakiś techniczny kierunek na jakiejś politechnice. Niestety przyszedł ten moment, w którym trzeba się rozeznać w jakichś szczegółach i podjąć decyzję na podstawie czegoś. I z tym jest problem. Generalnie jestem umysłem ścisłym i na maturze będę zdawał rozszerzoną matmę, fizykę, angielski i hiszpański na podstawie. Za cel obrałem sobie po 90% z każdej i myślę, że jest to do zrobienia, chociaż wiadomo jak to w życiu bywa. Chcę podjąć sensowne studia na ciekawym/opłacalnym kierunku. Interesują mnie nowoczesne technologie i ich techniczne aspekty oraz rządzące nimi prawa fizyki, ale nigdy w praktyce nie zajmowałem się elektroniką, programowaniem ani projektowaniem robotów itd., więc tak naprawdę jestem zielony. Z drugiej strony jestem dosyć kontaktową, przedsiębiorczą i zaradną osobą. Ogarniam angielski na poziomie zaawansowanym i intensywnie uczę się hiszpańskiego.
Mam nadzieję, że podpowiecie mi jakiś kierunek pasujący do mnie. Liczę głównie na studentów i absolwentów oraz rozeznanych w rynku pracy.
Z góry dzięki i jeszcze raz witam wszystkich!