Witam.
Zwracam się do Was z bardzo ważnym problemem. Myślę, że to już przegrana sprawa no ale może ktoś mi poradzi co można z tym jeszcze zrobić.
Mianowicie chodzi o drugą (i chyba już ostatnią) turę rekrutacji na studia. Podczas wypełniania danych w systemie rekrutacyjnym, nigdzie nie mogłam znaleźć miejsca, w ktorym powinnam wpisać procentowe wyniki matur. Po dokładnym zlustrowaniu strony, doczytałam się w regulaminie, że wystarczy wpisać jedynie przedmioty i numer świadectwa dojrzałości, a wyniki będą automatycznie przesłane. Wydało mi sie to dość dziwnę, lecz nie widziałam innego wyjścia.
Dzisiaj, chcąc sprawdzic wyniki, na moim profilu zastałam informację, że nie dostałam się na żaden kierunek i uzyskałam 0 pkt.
Czy warto jest skontaktować się telefonicznie/listownie/mailowo z dziekanem, czy w ogóle z kimkolwiek i wytłumaczyć zaistaniałą sytuację? Chyba zdarza się nieraz, że pomimo początkowego zapełnienia listy, ludzie wyłamują się i zostaje wolne miejsce. Czy miałabym szansę jeszcze się dostać?