Hej
Składałam papiery na prawo, filologię angielską z japońskim i na Finanse i Rachunkowość. Dostałam się na filologię i FiR i wybrałam to drugie. Chciałam zacząć angielski z japońskim za rok jako drugi kierunek studiów. Kiedy już miałam wszystko zaplanowane, zwiększyli liczbę miejsc na prawo i tam również mogę zacząć studia. Teraz nie wiem, co zrobić. Niby fajny kierunek, ale coraz częściej słyszę, że po prawie ciężko jest teraz o pracę, trudno też dostać się na aplikację. Zbyt dużo ludzi teraz kończy ten kierunek. Boję się, że po pięciu latach studiów plus prawdopodobnie 3 latach aplikacji będę kolejnym bezrobotnym prawnikiem. Z drugiej strony inne kierunki też nie gwarantują zatrudnienia... Wiem, że nikt nie podejmie decyzji za mnie, ale co o tym myślicie?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi