Witam wszystkich ! bardzo proszę was o pomoc w wyborze uniwersytetu. Powiem szczerze, w liceum olewałem oceny: matma: 2
angielski: 5
biola: 5
polak: 3
itd
Niestety nie pisałem żadnego rozszerzenia ani dodatkowego przedmiotu....tylko podstawy i to myślę, że anglik i matma będzie ok. 35% a angielski 60%+.
Myślałem o informatyce, np programowanie w Rzeszowie, Lublinie, Wrocławiu ( wszystko mi jedno gdzie ) ale nie jestem pewny czy wgl mam szanse się dostać bez rozszerzenia ;/
Kolejnym przykładem może być ratownik medyczny ale znowu ten problem, biologia - nie pisałem na maturze ;/
Co myślicie ?