W Polsce, w ostatnich latach pojawiło się wiele uczelni oferujących kształcenie na ciekawych kierunkach, ale też takich, które są bardzo popularne i nie dają " niczego" poza samym dyplomem ukończenia studiów.
Do takich zaliczyć można zarządzanie, marketing, psychologię czy socjologię. Z posród osób, które znam, a studiują właśnie takie kierunki, większość po prostu nie wiedziała, co ze sobą zrobić po maturze i zdecydowała się studiować "cokolwiek", by przedłużyć sobie "beztroskie życie". Obecnie część z nich poszukuje pracy i ma faktycznie z tym problem. Inna część owszem pracuje, ale zwykle nie w zawodzie wyuczonym i nie jest to praca ich marzeń.
Po co więc studia, wyrzucone pieniądze i zmarnowany czas?
Mnie udało się dostać, a potem szczęśliwie ukończyć studia techniczne, na kierunku architektura. Nie powiem, żeby należały do najłatwiejszych, ale na pewno, był to dobrze zainwestowany czas i co z tym idzie - pieniądze.
Nie załamałam się po pierwszym niezdanym egzaminie, ale dało mi to sygnał, ze życie wymaga i trzeba coś więcej z siebie zdać. Dzięki temu dostałam się za drugim podejściem na wymarzone studia. Ukończyłam i bez problemu zostałam przyjęta do świetnie prosperującego biura architektonicznego.
Mój brat , za moim przykładem też startował na architekturę i budownictwo. Zdecydował sie na studia w uczelni prywatnej, właśnie studiuje budownictwo w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach, ale zamierza również połączyć je po pierwszym stopniu z architekturą. Z własnej obserwacji widzę, że studia są świetnie prowadzone z naciskiem na przedmioty zawodowe. A sama kadra, to również, ta, która prowadziła moje zajęcia kilka lat temu na Politechnice.
On, już jako student otrzymuje zlecenia i jest w stanie samodzielnie się na trzecim roku utrzymywać.
To tak w skrócie, bo chciałam jedynie pokazać, że studia techniczne, naprawdę dają wiele możliwości i prawdziwej satysfakcji, w tym również finansowej. Ja - jako architekt naprawdę realizuję się zawodowo.
Gorąco polecam studia techniczne, bo rozwijają wyobraźnię, takich cennych specjalistów nasz kraj potrzebuje. Bardzo często docenia ich również "zagranica".
JK