Witam,
zwracam się z prośbą o poradę, odnośnie do wyboru uczelni za granicą.
Wiem wiem, pytanie bardzo ogólne, niektórym może zdać się więc rażące, aczkolwiek potrzebuję wskazówek, ludzi doświadczonych, lub obeznanych w temacie.
Funkcjonujący w Polsce system niepublicznego szkolnictwa wyższego, co do zasady, funkcjonuje w ogóle na tych samych zasadach - decyduje kolejność zgłoszeń.
Zauważyłem jednak że w większości państw zachodnich, pomimo faktu że dana uczelnia jest niepubliczna, kandydaci spotykają się z bardzo wysokimi wymaganiami na etapie rekrutacji (bardzo wysokie wyniki matur, rozmowy kwalifikacyjne, polecenia etc.) w przeciwieństwie do uczelni polskich gdzie jak wspomniałem decyduje kolejność zgłoszeń.
Problem: Planuję podjąć studia, finansowe lub pokrewne, (mogą być też stosunki międzynarodowe, prawo finansowe itp. jakkolwiek związane z finansami) możliwie w trybie weekendowym (studiuje obecnie na publicznej uczelni w Polsce i nie chciałbym rezygnować, więc mowa o drugim kierunku), za granicą. Jednakże jeżeli chodzi o wymagania na kierunki finansowe, wyniki mojej matury są niskie. (brak matury międzynarodowej + brak odpowiednich rozszerzeń + w skrócie oryginalny humanista).
Pytania:
1. Czy we Włoszech, Belgii, Niemczech, Niderlandach, Luksemburgu Szwajcarii, Francji, Wielkiej Brytanii, Austrii również w jakimkolwiek stopniu istnieje system szkolnictwa niepublicznego który umożliwia zakwalifikowanie się na podstawie kolejności zgłoszeń, przy czym uczelnia jest conajmniej "ponadprzeciętna" ? (wyniki mojej matury z matematyki to 58% na podstawie)
2. Jeżeli tak, to jakie KONKRETNE uczelnie polecacie, które w waszym odczuciu są w miarę "prestiżowe"? (Przede wszystkim z państw podkreślonych powyżej i w tej kolejności).
3. Czy może istnieją również publiczne uczelnie godne polecenia, na których jest możliwość zakwalifikowania się na tryb niestacjonarny, płatny, w drodze kolejności zgłoszeń.
In before: Dodam, że nie mam na myśli studiowania online. Liczę się z kursami samolotowymi na weekendy zjazdowe, i wszelkim ryzykiem studiowania w taki sposób. Możliwość kształtowania planu zajęć na moim obecnym kierunku, w odniesieniu do dni i godzin kursowych zapewnia mi możliwie maksymalną elastyczność.